Pech Nugaja
Dzień 15 bm. był pechowym dniem dla p. Józefa Nugaja zam. w domach Fabr. Broni.
P. Józef spotkał tego dnia p. Irenę Podczaską (Malczewskiego 20) i przypomniał sobie jeden ze starych żalów, który czuł oddawna do tej pani.
Ponieważ p. Józef jest człowiekiem łatwo denerwującym się, więc widok swego wroga tak fatalnie podziałał na jego wątrobę, że nie wiele namyślając się – zbił ją.
Poszkodowana p. Irena udała się do komisarjatu pp. celem złożenia skargi.
Gdy p. Nugaj dowiedział się o tem, padł na niego strach, a nie mogąc pozbyć się upartych myśli o konsekwencji swego czynu, ze zmartwienia postanowił zalać robaka. W tym celu sprzedał żelazko elektryczne wartości 45 zł, które dała mu do zreperowania p. Zofja Falma (Nowogrodzka 20).
Będzie miał dwie sprawy.
Ziemia Radomska nr 63, 17 marca 1932
____________________________________________________________________________________
Przywłaszczenie
W listopadzie ub. roku Krzewińska Marja, zam. przy ul. Traugutta oddała na przechowanie pod zastaw wypożyczonych pieniędzy sukienkę Eleonorze Parszewskiej, zam. przy ul. Fabrycznej. Obecnie Krzewińska wypożyczone pieniądze oddała Parszewskiej wraz z przypadającemi procentami, lecz Parszewska sukni oddać nie chce.
Ziemia Radomska nr 64, 18 marca 1933
____________________________________________________________________________________
Zerwanie przewodów
elektrycznych
W dniu 15 bm. w czasie obcinania drzewa przy ul. Trawnej 5 przed domem przez właściciela domu Brzezińskiego Franciszka, spadające gałęzie zerwały przewody elektryczne i telefoniczne, skutkiem czego w tej dzielnicy miasta zostały popalone wszystkie bezpieczniki i lampki, powodując tem samem duże straty na szkodę elektrowni i innych mieszkańców miasta.
Ziemia Radomska nr 64, 18 marca 1933
_____________________________________________________________________________________
Post i śledź. W związku z postem dał się zaobserwować znaczny spadek spożycia mięsa. Zwiększył się natomiast pokup śledzi, co zmusiło kupców detalicznych do większych zamówień na tego rodzaju towar.
Ziemia Radomska nr 57, 10 marca 1934
_____________________________________________________________________________________
Trup na torze kolejowym. W ub. czwartek, w godzinach południowych, w pobliżu przejazdu kolejowego został zabity przez przejeżdżający z Dęblina pociąg osobowy niejaki Jan Ofiara zam. w Radomiu przy ul. Odrodzenia 4, który idąc torem kolejowym dostał się przez nieuwagę pod koła pociągu.
Ofiara był robotnikiem kolejowym sezonowym. Zmasakrowane zwłoki przewieziono do kostnicy szpitala św. Kazimierza.
Ziemia Radomska nr 58, 11 marca 1934
_____________________________________________________________________________________
Wejście w życie rozporządzeń o handlu mlekiem. Wiadomość nasza o wprowadzenie w życie z dniem 1 kwietnia br. ustawy o handlu mlekiem, wywołała zwłaszcza u mleczarzy podradomskich silne protesty. Nikogo to jednak nie zdziwiło, znana jest bowiem niechęć naszych poczciwych kmiotków do wszelkiego rodzaju inowacyj, które wymagają przytem pewnych wkładów pieniężnych. Niewątpliwie, że szerokie warstwy mieszkańców Radomia ustawę tę przyjmą przychylnie, każdemu bowiem mogło się znudzić mleko brudne, o wątpliwej zawartości tłuszczu i wody. Zresztą włościanie zbytnią czystością nie grzeszą i dlatego ustawa, która zwraca się głównie przeciwko urągającemu higjenie mleku, położy raz kres tego rodzaju antysanitarnym stosunkom.
Ziemia Radomska nr 60, 14 marca 1934
___________________________________________________________________________________________
Kradzież
W nocy, dn. 14 b. m. nieznany sprawca zapomocą otwarcia okiennicy i wybicia szyby, dostał się do budki, mieszczącej się przy ul. Słowackiego 37, skąd na szkodę Błaszkiewicza Zygmunta tam zamieszkałego skradł 50 klg. pomarańczy, 10 klg czekolady oraz papierosów różnych gatunków, ogólnej wartości 241 złotych. Dochodzenie prowadzi się.
Ziemia Radomska nr 62, 15 marca 1935