O tym, że mycie zębów jest bardzo ważne, wiedzą nawet kilkuletnie dzieci. Bardzo często jednak jeszcze właśnie w tym wieku utrwalają się pewne przyzwyczajenia, których efektem w przyszłości bywają problemy w postaci próchnicy i chorób dziąseł – i to pomimo częstego szczotkowania zębów. Jednym z istotniejszych powodów takiego stanu rzeczy zazwyczaj są popełniane w trakcie mycia zębów błędy, na których efekty nie trzeba długo czekać. Jakie to błędy?Niewłaściwy dobór szczoteczki
Najczęściej popełnianym grzechem jest źle dobrana szczoteczka do zębów. Nie może być ona zbyt duża, bo wtedy nie dosięgniemy trudniej dostępnych zakamarków w okolicach „siódemek” i „ósemek”, nie może też jednak być za mała, ponieważ nie wyczyścimy zębów dokładnie. Idealna szczoteczka do zębów to taka, której główka pozwala na wygodne wyszczotkowanie tylnych zębów bez zbyt szerokiego otwierania ust. Przed wyborem warto zapoznać się ze z opisem poszczególnych rodzajów.
Zbyt mocne szorowanie zębów
Niejednokrotnie podczas mycia zębów staramy się „nadrobić” krótki czas zwiększoną siłą docisku. Jest to poważny błąd, którego rezultatem najczęściej są uszkodzenia szkliwa oraz krwawienie dziąseł. Zdecydowanie lepiej jest szczotkować zęby nieco dłużej i dokładniej, ale z mniejszą siłą – dzięki temu zęby będą naprawdę wyczyszczone.
Zbyt krótkie szczotkowanie zębów
Zalecanym minimum podczas mycia zębów są 2 minuty – w tym czasie dostarczamy naszym zębom odpowiednią ilość fluoru, a także oczyszczamy je z resztek jedzenia i większości bakterii. Nawet dobra pasta do zębów nie pomoże, jeśli na mycie zębów poświęcimy kilkadziesiąt sekund. Lepiej poświęcić odrobinę czasu nad umywalką na szczotkowanie zębów niż później tracić czas i pieniądze na wizyty u stomatologa...
Zbyt długie szczotkowanie zębów
Tym z kolei, którzy uważają, że szczotkowanie zębów przez kilkanaście minut poprawia ich stan, uświadamiamy, że tak nie jest – długotrwałe szczotkowanie powoduje recesję dziąseł i zwykle jest także przyczyną erozji szkliwa. Nawet najlepsza pasta do zębów z fluorem nie zrównoważy szkód, które wyrządzimy szkliwu przez zbyt długie ich szczotkowanie. Najlepiej, jeśli całe mycie zębów zamkniemy w około 3-4 minutach (z czego przynajmniej 2 poświęcimy na dokładne szczotkowanie samych zębów i 30 sekund na wyczyszczenie języka z bakterii).
Nie oczyszczanie przestrzeni międzyzębowych
Nawet jeśli dokładnie wyszczotkujemy zęby, nie pozbędziemy się wszystkich resztek jedzenia, bowiem większość z nich zalega w przestrzeniach międzyzębowych. Dlatego właśnie warto wspomagać się nicią dentystyczną, irygatorem lub specjalistyczną szczoteczką międzyzębową. Zdecydowanie najtańszą opcją jest nić, chociaż pod względem skuteczności dominują irygatory i specjalistyczne szczoteczki. Niezależnie jednak od narzędzia, które wybierzemy, dobrze jest pamiętać o tym, by przestrzenie miedzyzębowe czyścić po każdym obfitszym posiłku.
Niewłaściwa technika szczotkowania
Tak naprawdę bardzo mało osób przywiązuje uwagę do techniki szczotkowania zębów, a przecież jest to sprawa absolutnie kluczowa! Najkrócej rzecz biorąc, aby prawidłowo wyszczotkować zęby należy ustawić szczoteczkę do zębów pod kątem około 45 stopni w stosunku do linii dziąseł i szczotkować zęby krótkimi, delikatnymi pociągnięciami, po czym przy pomocy kolistych ruchów oczyścić wewnętrzną, zewnętrzną i górną (czyli żującą) powierzchnię poszczególnych zębów. Na sam koniec należy wyszczotkować język, dzięki czemu usuniemy z niego większość bakterii odpowiedzialnych za nieświeży oddech. Po tych czynnościach należy dokładnie wypłukać jamę ustną.
Używanie szczoteczek o twardym włosiu
Wbrew pozorom twardsze włókna nie sprawią, że zęby będą lepiej wyczyszczone – staną się jedynie przyczyną szybszej erozji szkliwa i podrażnią albo nawet uszkodzą nam dziąsła. Dlatego właśnie należy używać szczoteczek o twardości średniej lub niskiej (miękkich). Zdecydowanie większe znaczenie niż rozwiązania siłowe w rodzaju twardego włókna czy dużej siły ma prawidłowa technika szczotkowania zębów.
