Czego potrzebujesz, gdy dużo ćwiczysz?
To jasne, że twój organizm potrzebuje tyle energii, ile potrafi zużyć. Jeśli ma jej zbyt mało, czujesz zmęczenie, a podjęcie fizycznego wysiłku staje się problemem. Między innymi dlatego, uprawiając sport, dostarczenie sobie większej dawki energii staje się niezbędne.
Nie każdy jednak wie, jak odpowiednio to zrobić. Wychodzenie z prostego założenia, że należy więcej jeść, jest zbytnim uproszczeniem. Odpowiednia do podejmowanego wysiłku dieta wymaga specjalistycznej konsultacji. W innym przypadku narażamy organizm nie tylko na niewspółmierne do wysiłku zmęczenie, ale i szereg dolegliwości będących skutkiem nieodpowiednio dobranej diety.
Do takich dolegliwości należą urazy stawów i mięśni, także trwałe. Sport naraża nas na wiele urazów mechanicznych – takich jak złamania, otarcia, zwichnięcia czy naderwania. Wiele z urazów jest natomiast skutkiem nie tylko zbyt ciężkiego treningu czy braku zabezpieczeń (np. ochraniaczy), ale braku odpowiednich składników w diecie (jak wapń, witaminy i mikroelementy) – a co za tym idzie, zbytniego osłabienia organizmu do podejmowania wysiłku sportowego.
Kompleksowa ochrona organizmu
O rezultatach takiego postępowania zwykle dowiadujemy się, gdy już wystąpią. To niedobrze, ponieważ zapobieganie problemom jest prostsze niż zwalczanie ich skutków. A skutków nieodpowiedniej diety może być wiele. Ich wystąpienie zależy od indywidualnych predyspozycji (genów) czy poziomu forsowności treningu.
Pełne zabezpieczenie organizmu przed dolegliwościami, w tym urazami wynikłymi z braku dostarczania mu zwiększonej ilości składników, daje suplement diety działający kompleksowo. Co to znaczy? Posłużmy się obrazowym przykładem.
Podejmując fizyczny wysiłek, potrzebujemy wapnia. Wapń niezbędny jest nie tylko do tego, by nasze kości były silne i odporne na urazy. Wapń zużywany jest w procesie kurczenia mięśni. Kiedy uprawiamy sport, ilość i siła skurczów, w których niezbędny jest ten składnik, wzrasta bardzo w porównaniu do codziennych czynności życiowych. Jeśli nie dostarczymy organizmowi więcej wapnia, nie będziemy mieli zapasowych zasobów, które wykorzystywać będziemy biegając, pływając czy podnosząc hantle.
Producent ten jako jedyny na polskim rynku posiada pozwolenie na stosowanie w swych produktach Aquaminu. Aquamin jest przetestowanym na brytyjskich i amerykańskich sportowcach wyczynowych składnikiem zawierającym łatwo wchłaniany wapń oraz szereg mikroelementów przyspieszających jego działanie. W jego składzie znaleźć możemy zatem siarkę, bor, fluor, kobalt, miedź, cynk, selen, jod, mangan czy molibden.
Dzięki Aquaminowi organizm nie tylko zabezpieczony jest przed urazami stawów i kości, ale posiada wystarczającą ilość energii, aby przetworzyć ją na działanie naszych mięśni. Tym samym trening przestaje być tak forsowny – pamiętać należy jednak nadal, by dostosować go do naszej kondycji.
To jednak nie wszystko. Milkoshake Sports Regenerator jako jedyny produkt na polskim rynku zapewnia prawidłowe działanie wszystkich czterech funkcji organizmu niezbędnych w uprawianiu sportu:
• prócz odpowiedniej ilości energii i zabezpieczenia przed urazami mechanicznymi;
• dostarcza organizmowi witaminy i mikroelementy, spełniając funkcję izotoniczną – chroni przed wypłukiwaniem nadmiernej ilości składników mineralnych;
• balansując dietę – regeneruje. Zapewnia trwałe dostarczenie energii, dzięki czemu nie czujemy się po treningu tak zmęczeni, jak dotąd;
• wspomagając anabolizm, zapobiega powstawaniu zakwasom.
Wspaniały rezultat to nie tylko trening
Pamiętajmy, że nasz organizm to nie maszyna, ale skomplikowany twór, któremu potrzebna jest równowaga dostarczanych składników do prawidłowego rozwoju. Uprawiając sport, narażamy tę machinę na utratę balansu, ponieważ szybciej przetwarzamy składniki, które niezbędne są jej do funkcjonowania.
Uprawiając intensywnie sport, pragniemy rozwijać możliwości organizmu i osiągać coraz lepsze wyniki. Chcemy wyglądać i czuć się lepiej. Jest to możliwe wyłącznie wówczas, gdy potrafimy zbalansować dietę – a w tym pomóc może Milkoshake Sports Regenerator.
Więcej na ten temat można przeczytać na www.fit.pl