Aktorka od ponad 10 lat związana z Teatrem Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Zagrała ponad 50 ról teatralnych i ok. 40 ról w filmach fabularnych, serialach telewizyjnych i spektaklach Teatru Telewizji.
Prywatnie jest osobą bardzo zapracowaną. Jak przyznaje, praca aktora nie pozwala na harmonijny i regularny tryb życia.
- Czasami jeden telefon potrafi zmienić wszystko… np. trzeba nagle jechać na drugi koniec Polski na zdjęcia. Praca na planie potrafi trwać kilkanaście godzin, w tym czasie wymagane jest skupienie i pełna dyspozycyjność. W teatrze także pracuje się nieregularnie i kończy dzień o różnych, nieraz bardzo późnych porach. Bywają takie przedstawienia (jak np. „Anna Karenina”), które razem z przygotowaniem pochłaniają około 5 godzin. Trudno w takich momentach prowadzić usystematyzowany tryb życia – wyjaśnia aktorka.
Oprócz obowiązków zawodowych i rodzinnych, aktorka angażuje się w projekty charytatywne. Stara się wspierać dzieci i trudną młodzież. - Te działania pochłaniają bardzo wiele czasu, logistycznie trzeba wszystko zaplanować od podstaw. Ale naprawdę warto, dlatego staram się brać w tym czynny udział – mówi Joanna Jędrejek.
Aktorka twierdzi, że pomimo takiego trybu pracy stara się dbać o siebie, jak najlepiej potrafi.
- Pilnuję zasady pięciu posiłków dziennie. Noszę ze sobą pudełeczka z przygotowanymi posiłkami i w miarę sumiennie próbuję przestrzegać wyznaczonych godzin. Wiadomo, że różnie to czasem wychodzi i zdarzają się półgodzinne przesunięcia – przyznaje z uśmiechem.Ogólnie po konsultacji z dietetykiem, jej dieta została pochwalona. - Mam dołożyć do mojej diety więcej błonnika w postaci rozmaitych ziaren i otrębów oraz, co mnie zdziwiło, używać więcej tłuszczu, który jakiś czas temu praktycznie całkowicie wyeliminowałam. Dowiedziałam się, że aby spalać niechciany tłuszcz, trzeba jeść ten zdrowy pochodzenia roślinnego – mówi aktorka.
Joanna Jędrejek nie ma problemu z używkami, nie pali papierosów i bardzo okazyjnie pije czerwone wino. Wówczas jeden kieliszek przepija dwoma szklankami wody – tak dla równowagi. Ze swojej diety praktycznie całkowicie wyeliminowała słodycze. Jak przyznaje, stara się przynajmniej 4-5 razy w tygodniu korzystać z różnych form wysiłku fizycznego (basen, siłownia, bieganie wieczorami). Hobbystycznie uwielbia również jazdę konno, co roku jeździ na 2-tygodniowe obozy, startuje także w zawodach.
CEL: Chcę schudnąć 14 kg! Od około dwóch lat, próbuję zrzucić parę kilo, ale idzie to bardzo powoli, dlatego mam nadzieję, że tutaj przy pomocy specjalistów uda się osiągnąć ten efekt. Chcę również pokazać innym kobietom, zapracowany tak jak ja, że chcieć znaczy móc.
Cel charytatywny. Zawodnicy walczą o wsparcie finansowe dla wybranej przez siebie radomskiej instytucji. Aktorka Joanna Jędrejek jeszcze nie zadecydowała, dla kogo przeznaczy ewentualną wygraną, ale zapewne będzie to organizacja, która pomaga dzieciom i młodzieży.
Oskar Żytkowski jest producentem filmowym i muzycznym. Pracuje głównie przy realizacji teledysków, m.in. radomskiego rapera Kękę. On również jest bardzo zapracowany, na planie potrafi jednorazowo spędzić nawet 32 godziny. W jego zawodzie nie można określić systematycznych godzin pracy. Zdarza się, że intensywnie pracuje na planie przez 3 dni, a następne 4 dni przed komputerem w domu.
Kiedyś regularnie trenował piłkę ręczną, koszykówkę i chodził na basen, obecnie nie znajduje czasu na takie aktywności.
Oskara czekają spore zmiany w sposobie odżywiania.
- Ze względu na pracę brakuje mi jakiejkolwiek regularności posiłków. Nie ukrywam, że również ich jakość nie jest najlepsza, czeto jadam w rozmaitych barach takie rzeczy jak fastfood, pierogi. Praktycznie zjem wszystko oprócz zupy zacierkowej. Ogólnie bardzo lubię gotować, więc teraz się zmobilizuję i dostosuje do rad dietetyka. Oprócz intensywnych ćwiczeń z trenerem personalnym, planuję dodatkowo chodzić na basen. Mam nadzieje, że się uda – wyjaśnia Oskar Żytkowski. - Wiem, że dodatkowo zmobilizować się pomoże mi fakt, że będziemy obserwowani przez innych. Będzie zdrowa rywalizacja w grupie, którą chciałbym wygrać. Jestem kawalerem, więc nie mam wielu obowiązków rodzinnych, w zmianie na lepsze będzie wspierała mnie przede wszystkim moja narzeczona – dodał.
Od dietetyczki Oskar usłyszał przede wszystkim, że za mało pije. Zdziwił się, że herbata odwadnia organizm, dlatego już teraz zamienił ją na rumianek. Kawę planuje zastąpić na Yerba Mate. Przyznaje również, że sporadycznie pali papierosy i spożywa alkohol, ale z tymi używkami przy takim jak obecnie stosowaniu, nie planuje się rozstawać.
CEL: Chce się zmienić, powrócić do regularnych treningów i zmienić dietę. Oskar Żytkowski ma 188 cm wzrostu i waży 127 kg, chce schudnąć minimum 15 kg.
Oskar nie sprecyzował również celu charytatywnego, zapewnia , że będzie to instytucja wspierająca szeroko pojętą kulturę.