Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. św. Filipa Neri
„Początki jedynego w Radomiu katolickiego liceum, popularnie zwanego „Katolikiem”, sięgają 1991 r. Utworzenie szkoły nie było przypadkowe. Towarzyszyły mu sprzyjające okoliczności i istotne motywy” - czytamy na stronie KLO. - „Do znaczących okoliczności należy zaliczyć zmiany ustrojowe w Polsce po upadku komunizmu w 1989 r., dzięki którym Kościół odzyskał formalną wolność i prawo do prowadzenia szkolnictwa. Druga sprzyjająca okoliczność wiązała się z wprowadzeniem nauki religii do szkolnictwa publicznego. Fakt ten przyczynił się do dyskursu Kongregacji o sposobie wykorzystania nowo zbudowanego domu katechetycznego. Możliwości nie było zbyt wiele, ponieważ obiekt mógł służyć wyłącznie ewangelizacji, a nie komercji. Utworzenie szkoły spełniało to założenie”.
Utworzenie ogólniaka przy ul. Grzybowskiej to inicjatywa ks. Adama Maja, członka Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri.
„Istotną funkcję uzasadniającą powstanie liceum stanowił motyw pedagogiczny, a więc przeświadczenie o umiejętności opracowania programu edukacyjnego szkoły, stosownego dla szkolnictwa katolickiego i kształcenia licealnego” - pisze ks. dr hab. Adam Maj, prof. KUL. - „Przygotowany w 1991 r. program szkoły jako Plan wychowawczy, dydaktyczny i opiekuńczy oraz ramowy plan nauczania, zawierający dodatkowe przedmioty, a także propozycje w zakresie zorganizowania kadry pedagogicznej, potwierdzały realne możliwości prowadzenia szkoły katolickiej, odpowiadającej chrześcijańskiej wizji wychowania i kształcenia młodzieży”.
Jak twierdzi ks. Maj, „motyw organizacyjny dotyczył przede wszystkim bazy lokalowej przyszłej szkoły”. „Wprowadzenie katechizacji do szkół publicznych umożliwiło zagospodarowanie budynku katechetycznego, którego budowę prawie całkowicie zakończono w 1990 r.” - czytamy na stronie liceum. - „Budynek nie posiadał wyposażenia, poza kilkoma tablicami i ławkami użytkowanymi podczas parafialnej katechizacji. Plan stopniowego urządzania szkoły wydawał się być realny. Ponadto ustalono, że działalność szkoły będzie samofinansująca się, bez żadnej dotacji ze strony Kongregacji, prowadzącej rozległą inwestycję – kościoła i domu kongregacyjnego”.
Decyzję co do powstania liceum kapłani Kongregacji Oratorium podjęli ostatecznie w grudniu 1990 roku. Zaaprobował ją ordynariusz diecezji radomskiej, ks. bp Edward Materski. Tym samym Katolickie Liceum Ogólnokształcące im św. Filipa Neri, założone przez Kongregację jako organ prowadzący, zostało uznane w świetle prawa kościelnego za szkołę katolicką. Starania o erygowanie szkoły w ramach prawa państwowego uwieńczyła pozytywna decyzja Ministerstwa Edukacji Narodowej w styczniu 1991.
Katolickie liceum rozpoczęło swoją działalność 2 września 1991 roku, a uroczysta inauguracja - z udziałem wielu dostojników państwowych i kościelnych, z ks. bp. Edwardem Materskim na czele - miała miejsce 16 września.
W 2000 roku przy LO powstało Katolickie Gimnazjum im. św. Filipa Neri. Funkcjonowało przy ul. Grzybowskiej do czasu kolejnej reformy oświaty, która likwidowała gimnazja.
Dumą „Katolika” jest Teatr Scene, którego początki sięgają roku szkolnego 2003/2004. „Najpierw były lekcje retoryki prowadzone w naszej szkole przez aktora radomskiego Teatru Powszechnego Wojciecha Ługowskiego. A pierwszym krokiem do powstania teatru szkolnego było przygotowanie programu artystycznego „Pejzaż Golgoty”, który związany był z prezentacją obrazów krakowskiej malarki Janiny Blicharskiej-Linar” - czytamy na stronie Teatru Scene. - „Okazało się, że są w szkole młodzi ludzie, którzy chcieli pokazać swoje „aktorskie” umiejętności nie tylko na szkolnych akademiach. No i te lekcje retoryki… To tam można było przetestować umiejętności tych, którzy jako pierwsi zaczęli tworzyć szkolny teatr w filipińskim Liceum. Na pierwszy ogień poszła klasyka polskiej literatury, czyli powstał spektakl na podstawie tekstów Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, który zatytułowaliśmy: „Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić Polaków portret własny”.
Pierwszy zespół teatralny liczył 15 uczniów liceum: troje maturzystów i 12 osób z klas drugich. A każda kolejna premiera to nowi aktorzy. Bo w Scene grają tylko ci, którzy akurat w KLO się uczą.