Gracze radomskiego trzecioligowca nieudanie weszli w mecz inaugurujący sezon. Już w czwartej minucie dopuścili do groźnej sytuacji we własnym polu karnym, na szczęście młody pomocnik Dominik Cukiernik minimalnie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety, już cztery minuty później Arkadiusz Prochnicki strzałem z dystansu dał prowadzenie gospodarzom.
Kolejne minuty upływały, a radomianie nadal nie mieli pomysłu na swoją grę. Zupełnie inaczej wyglądał futbol w wykonaniu Warty Działoszyn. Zawodnicy beniaminka wyszli na murawę bez kompleksów, a kolejne akcje potwierdzały ich dobrą dyspozycję, pomimo upalnego dnia. W 31 minucie powinno być już 2:0, jednak nie znalazł się nikt, kto wpakowałby do siatki piłkę toczącą się wzdłuż linii bramkowej Broniarzy.
W 40 minucie Mikołaj Skórnicki został ukarany żółtą kartką za faul na 20 metrze. Do rzutu wolnego podszedł specjalista od tego elementu w ekipie Warty, Krzysztof Kukulski. Doświadczony napastnik potwierdził swoją klasę, trafiając w samo okienko, a Paweł Młodziński mógł tylko patrzeć na piłkę.
Tuż po zmianie stron podrażniona Broń rozpoczęła atak. Dopiero w 55 minucie "Broniarze" oddali pierwszy celny strzał na bramkę rywali, jego autorem był Dawid Sala. Przed najlepszą do tej pory szansą stanął Piotr Nowosielski w 63 minucie, gdy dopadł do piłki tuż za polem bramkowym i próbował pokonać bramkarza - ten jednak spisał się bez zarzutu i wybił futbolówkę daleko przed siebie.
Radomianie nadal przeważali, a gospodarze wydawali się już oczekiwać ostatniego gwizdka arbitra. Na kwadrans przed końcem Piotr Nowosielski zdobył kontaktowego gola i przedłużył nadzieje kolegów na dobry rezultat. Po serii zmian w 85 minucie, Wajih Bouchniba z łatwością minął dwóch obrońców i silnym strzałem dał Broni wyrównanie. Bramkarz nie miał szans, by uchronić drużynę przed utratą bramki.
Choć sędzia doliczył aż 5 minut, a Broń miała jeszcze trzy okazje z rzutów wolnych, nie udało się zdobyć kolejnego gola. Po pierwszej, całkowicie przespanej połowie należy docenić walkę piłkarzy z Plant w drugiej części gry. Działoszyn faktycznie okazał się trudnym do zdobycia terenem, a trener Dziubiński z pewnością ma o czym myśleć przed drugą kolejką, czyli meczem z Oskarem Przysucha.
Warta Działoszyn - Broń Radom 2:2 (2:0)
Bramki: Prochnicki 8', Kukulski 43' - Nowosielski 75', Bouchniba 85'
Składy:
Broń: Młodziński – Sala, Ankurowski, Skórnicki, Dobosz (46' Krukowski), Leśniewski (84' Jakubczyk), Sałek, Bouchniba, Dziubek (60' Wicik), Nowosielski, Kaszubowski.
Warta Działoszyn: Cieślak – Grzywiński, Stasiak, Kurpiewski, Bajkowicz, Zawieja, Prochnicki (83' Przezak), Lisowski, Kukulski, Marchewka (85' Nowacki), Cukiernik (61' Płaza).
