Pojedynki pomiędzy zespołami z Kielc i Radomia od zawsze wzbudzają dodatkowe emocje. Nie inaczej było i tym razem przy okazji siatkarskiego meczu Effectora z Cerradem Czarnymi. Spotkanie 20. kolejki PlusLigi rozegrane zostało w Hali Legionów w Kielcach.
Przed tym meczem trener gospodarzy – Dariusz Daszkiewicz – miał spore problemy kadrowe. Z gry wypadło mu trzech podstawowych zawodników: Mateusz Bieniek, Adrian Buchowski i Sławomir Jungiewicz. Natomiast Raul Lozano musiał radzić sobie bez Nevena Majstorovicia.
Mimo osłabieni kielczanie bardzo dobrze rozpoczęli sobotnie spotkanie. Gospodarze już na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:5. Ale wraz z upływem czasu Czarni zaczęli odrabiać straty i dosyć szybko doprowadzili do remisu, a następnie za sprawą dobrych ataków Zacka La Cavery wyszli na prowadzenie. Minimalna przewaga „Wojskowych” utrzymała się do końca seta, a pierwsza partia zakończyła się udanym atakiem Wojciecha Żalińskiego.
W drugiej odsłonie gra była wyrównana tylko do stanu 10:10. Później dziesięć kolejnych punktów z rzędu zdobyli radomianie! Kapitalną serią zagrywek popisał się Zack La Cavera. Amerykanin raz za razem siał spustoszenie po kieleckiej stronie siatki, a jego koledzy kończyli kolejne piłki. Gospodarze po tym ciosie już się nie podnieśli i ostatecznie przegrali drugą partię 14:25.
Po nokaucie w drugim secie podopieczni Dariusza Daszkiewicza zdołali się podnieść. Kielczanie ambitnie walczyli w trzeciej odsłonie pojedynku i momentami prowadzili nawet różnicą trzech punktów. Dobre zawody notował kielecki rozgrywający – Michał Kędzierski – który jeszcze kilka miesięcy temu reprezentował barwy radomskiego zespołu. W końcówce Czarni odrobili straty i nawet wyszli na prowadzenie, ale nie wystarczyło to do wygrania tej partii. Ostatecznie trzeci set zakończył się triumfem gospodarzy 25:23.
Porażka w trzeciej partii wyraźnie podrażniła radomian. Zawodnicy Raula Lozano z impetem rozpoczęli kolejną odsłonę meczu i szybko objęli wyraźnie prowadzenie. Kielczanie jeszcze starali się odrabiać straty i zniwelowali je do dwóch punktów, ale na kolejną ucieczkę gości już nie znaleźli recepty. Przy złym wyniku Effector zaczął popełniać proste błędy, a Czarni to wykorzystali i pewnie wygrali czwartego seta oraz całe spotkanie.
Po tym triumfie zespół Raula Lozano z dorobkiem 37 punktów zajmuje piąte miejsce w tabeli PlusLigi. Radomianie o trzy „oczka” wyprzedzają Cuprum Lubin, a o cztery Jastrzębski Węgiel (jeden mecz mniej). Natomiast tylko punkt tracą do czwartego w tabeli Trefla Gdańsk, jednak ekipa z Trójmiasta ma rozegrane dwa pojedynki mniej. Kolejne spotkanie „Wojskowi” zagrają w przyszły piątek, kiedy to we własnej hali zmierzą się z BBTS-em Bielsko-Biała.
Effector Kielce – Cerrad Czarni Radom 1:3 (23:25, 14:25, 25:23, 18:25)
Effector Kielce: Kędzierski, Stolc, Takvam, Komenda, Vitiuk, Maćkowiak, Sobczak (l) oraz Biniek (l), Więckowski, Orobko, Romać
Cerrad Czarni Radom: Kampa, Żaliński, Grzechnik, Bołądź, Szalpuk, Pliński, Kowalski (l) oraz Szczurek, La Cavera, Ostrowski