- Postanowiliśmy wypełnić pewną luką na radomskim rynku wydawnictw naukowych związanych z humanistyką. Co nie znaczy, że takie się w naszym mieście nie ukazują. Mamy choćby Biuletyn Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego. Tyle tylko, że zazwyczaj jeden zeszyt biuletynu poświęcony jest jakiemuś konkretnemu zagadnieniu. A my chcieliśmy stworzyć pismo, w którym będą się pojawiały teksty nie tylko historyczne, nie tylko z dziedziny archeologii, ale także związane z literaturą czy sztuką – tłumaczył prof. Dariusz Kupisz, szef Zespołu Naukowego do Badań Dziejów Radomia podczas promocji wydawnictwa, która miała miejsce w ubiegły czwartek w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
To właśnie Zespół jest
wydawcą Radomskich Studiów Humanistycznych, a redaktorem naczelnym
periodyku został właśnie prof. Kupisz.
- Oddajemy państwu do rąk pierwszy tom dobrej serii, która – taką mamy nadzieję – na trwale wpisze się w naukowy i kulturalny pejzaż Radomia – mówił prof. Kupisz.
CO W PIERWSZYM NUMERZE?
W pierwszym tomie rocznika mamy 15 artykułów dotyczących historii miasta i regionu, literatury czy kulturoznawstwa. Agnieszka Teterycz-Puzio zamieściła tekst pt. „Terytorium radomskie w strukturze organizacyjnej państwa Piastów (do końca XII wieku)”, a Barbara Fuglewicz – „Dzieje badań radomskich cmentarzysk średniowiecznych, czyli co możemy powiedzieć o naszych przodkach”. Agata Świątkowska pisze o Podlodowskich z Przytyka i ich działalności religijnej w XVI wieku, Dariusz Kupisz o szpitalu parafialnym w Klwowie, Mariusz Kozdrach o sieci karczm powiatu radomskiego w drugiej połowie XVI wieku, a Jacek Tomczyk i Hanna Mańkowska-Pliszka o przypadkach kiły wrodzonej w nowożytnej populacji radomian. Piotr Michał Wdowski przypomina postać Walerego Przyborowskiego – dziejopisa powstania styczniowego, a Sebastian Piątkowski – dowódcę SS i policji dystrychtu radomskiego gen. Herberta Bőttchera. O niebieskiej wizji Radomia w „Żydach dnia powszedniego” Jehoszui Perlego pisze Marcin Kępa, a o świecie wartości w utworach literackich Leszka Kołakowskiego Adrian Szary.
W Radomskich Studiach Humanistycznych – jak na czasopismo naukowe przysłało - są także materiały źródłowe oraz recenzje i polemiki.
- Wszyscy autorzy prac w pierwszym tomie zostali przez nas do współpracy zaproszeni. Kryterium doboru tekstów było jedno – musiały być związane z Radomiem lub regionem, przez publikacje, dorobek naukowy albo życiorys – wyjaśniał redaktor naczelny RSH.
Także to kryterium zastosowała redakcja zapraszając do rady naukowej rocznika. Zasiadają w niej m.in. prof. prof. Andrzej Buko, Dariusz Główka, Joanna Kalaga, Jadwiga Muszyńska, Henryk Samsonowicz, Ryszard Szczygieł, Piotr A. Tusiński, Marek Wierzbicki.
WYPEŁNIAĆ BIAŁE PLAMY
Następny tom Radomskich Studiów Humanistycznych ukaże się na początku przyszłego roku. Sebastian Piątkowski – historyk z IPN i zastępca redaktora naczelnego rocznika zachęcał podczas promocji do wypełnienia białych plam w dziejach Radomia.
- Weźmy choćby tak hucznie – ostatnio nawet co kilka dni – obchodzone rocznice powstania styczniowego. Okazuje się, że te uroczystości, obchody, wspomnienia nawet minimalnie nie pchnęły naprzód naszej wiedzy o powstaniu tu, w naszym regionie – zauważył Sebastian Piątkowski. – Kiedy chcemy coś o tym czasie powiedzieć, sięgamy nadal do opracowań późniejszych, opieramy się na ks. Janie Wiśniewskim. A gdyby tak zapytać, ile młodych osób poszło do powstania?
Co jeszcze warto zgłębić? Okres po III rozbiorze Polski, czasy Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego, druga połowa XIX wieku. Ale Radomiowi przydałaby się także monografia PPS czy przypomnienie początków polskiego szkolnictwa.
Iwona Kaczmarska , Fot. Szymon Wykrota