Wśród najlepszych znalazły się dwie drużyny Returnu, które uzyskały awans z radomskiego półfinału. Znakomicie w finale zaprezentowała się pierwsza drużyna Returnu, która zajęła bardzo dobre trzecie miejsce.
To już czternasta edycja Talentiady, która corocznie rozgrywana jest najpierw w formie eliminacji, następnie dwóch półfinałów, z których po osiem najlepszych drużyn awansuje do finału rozgrywek, gdzie walczą o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Pierwsze zawody rozgrywane trzynaście lat temu w Poznaniu, wygrała drużyna Returnu, a w turnieju wystąpiła również w barwach poznańskiej drużyny jedna z najlepszych obecnie polskich tenisistek Magda Linette. Drużyna Returnu brała udział we wszystkich edycjach i tylko raz odpadła w półfinale w Kielcach zajmując dziewiąte miejsce. Natomiast w finałowych rozgrywkach oprócz wspomnianego złotego medalu, był medal srebrny i brązowy, było miejsce czwarte, piąte, szóste, ale było też dziesiąte i najgorsze w historii, trzynaste.
W rozgrywkach Talentiady udział brali prawie wszyscy najlepsi zawodnicy Returnu, Damian Okrutny, Aleksandra Buczyńska, Konrad Fryze czy Jan Malmon. W ostatnich latach Return plasuje się zawsze w czołówce Talentiady, ale do zdobycia medalu brakowało zawsze trochę szczęścia a czasem i umiejętności. W tym roku po pierwszym dniu zanosiło się na powtórkę z ostatnich lat, bowiem po niezłym starcie w konkurencjach sprawnościowych i świetnym występie w rozgrywkach drużynowych, gdzie dopiero w finale uległ bardzo dobrej drużynie z Koszalina, to w konkurencjach paratenisowych przegrał już w pierwszej rundzie i musiał grać do tyłu drabinki tracąc bardzo dużo punktów. Po pierwszym dniu było dopiero szóste miejsce. Ale w niedzielę w konkurencjach tenisowych cała drużyna zagrała znakomicie, dotarła do finału, gdzie po zaciętym meczu przegrała z najlepszą ekipą zawodów AZS Poznań. Trzecie miejsce to najlepszy wynik od prawie dziesięciu lat, a bardzo niewiele brakowało do srebrnego medalu, zabrakło jednego małego punktu w konkurencjach sprawnościowych.
Natomiast druga drużyna miała dużego pecha w losowaniu, a na domiar złego zabrakło najlepszego zawodnika grającego na pierwszej rakiecie, ale mimo tych przeciwności walczyła bardzo ambitnie i zajęła ostatecznie trzynaste miejsce wyprzedzając takie drużyny jak AZS Łódź czy Promasters Szczecin. Przygotowaniem drużyn do zawodów sprawnościowych, tenisowych i paratenisowych zajmowali się Katarzyna Chmielewska i Jarosław Błaszczyk, a drużynowych Sebastian Suwała. Podczas całego turnieju, byli przedstawiciele władz PZT z prezesem Jackiem Muzolfem na czele, którzy obserwowali zmagania nadziei tenisowych, a na zakończeniu turnieju wręczali puchary, medale, dyplomy i nagrody wszystkim uczestnikom zawodów. Bardzo pozytywnie wyrażali się o osiągnięciach zawodników Returnu, oraz o szkoleniu i pracy z najmłodszymi .
Return I: Franek Pastuszka, Leon Wesołowski, Filip Wojtunik, Karolina Gołda, Nadia Majewska, Wiktoria Gadajska.
Return II: Mikołaj Dąda, Kuba Ogorzałek, Piotr Ogorzałek, Wiktoria Chmielewska, Julia Wziątek, Lena Kłosińska.
Kolejność drużyn:
1 AZS Poznań 85 pkt
2 Tenis Pro Koszalin 60 pkt
3 Return I 55 pkt /o III m. zdecydowała wyższa pozycja w grach tenisowych/
4 Olimpia Poznań 55 pkt
5 Promasters I Szczecin 50 pkt
6 Budowlani Olsztyn 42,5 pkt
7 Legia Warszawa 35 pkt
8 AZS II Poznań 33,5 pkt
9 KT Ginter Warszawa 30 pkt
10 Fakro Nowy Sącz 30 pkt
11 UKS Sobota k/Poznania 27,5 pkt
12 Górnik Łęczna 21 pkt
13 Return II 20 pkt
14 AZS Łódź 18,5 pkt
15 Promasters II Szczecin 18,5 pkt
16 UKS Junior Tarnogród 15 pkt