Obecnie muszą oni pokonać pieszo dodatkowo około 200-metrów. Dotychczas autobusy zatrzymywały się praktycznie pod samą furtką Zespołu Szkół Muzycznych. Na zmianę lokalizacji przystanku skarżą się również uczniowie i pracownicy Publicznego Gimnazjum nr 13, które znajduje się praktycznie po drugiej stronie ulicy. - Miejscy drogowcy zachęcają do korzystania z komunikacji miejskiej, tymczasem wydłużają drogę od przystanku do dwóch dużych szkół. Przecież tym sposobem zniechęcają ludzi do jazdy autobusami, skoro samochodem można podjechać praktycznie pod same drzwi szkół - mówi Marta (nazwisko do wiadomości redakcji), uczennica Zespołu Szkół Muzycznych.
Takie same opinie padły z ust ludzi, których spotkaliśmy w poniedziałek na przystanku przed siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Właśnie zdziwiłem się, gdy zobaczyłem, że autobus zatrzymuję się tutaj, zamiast przed szkołą muzyczną. Komu przeszkadzał tam przystanek? - pyta pan Krzysztof.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z miejskimi drogowcami. Dlaczego zdecydowali oni o przeniesieniu przystanku w pobliże skrzyżowania ulic 25 Czerwca i Kelles-Krauza?
- Po wybudowaniu na ulicy 25 Czerwca azylu dla pieszych, na wysokości budynku szkoły muzycznej, zmieniła się w tym miejscu organizacja ruchu. Musieliśmy dostosować do niej lokalizację przystanku autobusowego 25 Czerwca / Wysoka. Wybraliśmy rozwiązanie w naszej ocenie najbardziej optymalne i bezpieczne - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
NASZ KOMENTARZ
Zniechęcania do komunikacji ciąg dalszy...
Nie sposób nie zgodzić się z opiniami osób, które krytykują drogowców za przeniesienie przystanku przed siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Logiczne wydaje się, że autobusy powinny zatrzymywać się jak najbliżej szkół czy urzędów. Zmianę lokalizacji opisywanego przystanku tłumaczy się bezpieczeństwem, tymczasem - jak widzimy - azyl na wysokości Zespołu Szkół Muzycznych wcale nie zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu. To, że na pasach jest niebezpiecznie, potwierdza pierwsze potrącenie dwóch uczniów kilka dni po wybudowaniu wysepki. W rozwiniętych krajach zachodniej Europy nie buduje się zatok i wręcz uniemożliwia ominięcie autobusu drugim pasem. Tymczasem w Radomiu utrudnia się dostępność do komunikacji miejskiej, czego przykładem jest opisywana sytuacja na ulicy 25 Czerwca.
Marcin Walasik
