Oba projekty zostały zgłoszone do budżetu obywatelskiego w ubiegłym roku i wygrały głosowanie. - Sam pomysł ustawiania w przestrzeni miejskiej biblioteczek narodził się w Kanadzie. W Polsce jest ich już sporo – w mniejszych i większych miastach. Pomysł bardzo mi się spodobał; uznałam, że jest bardzo pożyteczny i warto zrealizować go także w Radomiu – mówi Ewa Suwała, autorka projektu ustawienia biblioteczek plenerowych w parku Kościuszki (dwie lokalizacje) i w Leśniczówce, na pl. Jagiellońskim i przed Miejską Biblioteką Publiczną. - Przyznaję, że myślałam głównie o seniorach. Którzy czytają, ale z uwagi na wysokość emerytur i ceny książek, zakup nowości nie jest przez nich umieszczany wysoko na liście priorytetów.
Biblioteczki plenerowe zainteresowały także Agatę Jasińską, która także złożyła projekt do BO. - Jestem molem książkowym, kocham książki, lubię ten szelest przewracanych kartek. I tą magią chciałam się podzielić z innymi – mówi. - Jestem też rodowitą ustronianką, więc naturalnym dla mnie miejscem ustawienia biblioteczki był park w tej dzielnicy. Przychodzą tu dorośli, matki z dziećmi, młodzież... Mam nadzieję, że będziemy się wymieniać książkami.
Na razie o zawartość sześciu biblioteczek dba Miejska Biblioteka Publiczna. - Zasada jest prosta: bierzemy książkę, czytamy – najlepiej na miejscu, zwracamy. Jeśli zabieramy egzemplarz do domu, w zamian przynosimy inny – tłumaczy zasady korzystania z biblioteczek Przemysław Czaja. - Każda książka oznaczona jest specjalną pieczątką: „Weź – przeczytaj – odłóż”. Radomianie, jak zauważyliśmy, od razu zaczęli korzystać z biblioteczek, co bardzo nas cieszy. Mamy też nadzieję, że sami zechcą si e podzielić z innymi swoimi książkami; że będą je zostawiać w biblioteczkach dla innych.
Nowy miejski mebel zaprojektowała Marta Orzechowska-Ochnia, asystentkę w Katedrze Architektury i Wzornictwa Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego, specjalistka w zakresie architektury wnętrz, wzornictwa, digital-artu, fotografii oraz projektowania graficznego. - Wyszukanie odpowiedniej formy dla takiej plenerowej biblioteczki nie było łatwe, ale sam pomysł mnie ujął. I bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym projekcie – stwierdziła.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/konferencja-mbp-na-temat-budzetu-obywatelskiego-zdjecia/78367
Lokalizacje biblioteczek, a także ich ostateczny wygląd, były konsultowane z konserwatorem zabytków.
Także na początku tygodnia w przestrzeni miejskiej pojawiło się 16 ławek literackich. Tzn. ławki stały, ale zostały odnowione i zaopatrzone w tabliczki z imieniem i nazwiskiem związanego z Radomiem twórcy, a także z kodem QR. Wystarczy zeskanować kod, by znaleźć się na stronie internetowej Miejskiej Biblioteki Publicznej. A wtedy można nie tylko przeczytać fragmenty tekstów wraz z biogramami ich autorów, ale i wysłuchać wersji audio. Do nagrań biblioteka zaprosiła aktorów Teatru im. Jana Kochanowskiego - Izabelę Brejtkop i Jarosława Rabendę.
W gronie pisarzy i pisarek, których utwory znajdują się na kolejnych stronach, są: Jehoszua Perle, Zbigniew Kruszyński, Ziemowit Szczerek, Jerzy A. Wlazło, Wojciech Pestka, Teresa Ewa Opoka, Ewa Podsiadły-Natorska, Bernard Gotfryd, Marcin Kępa, Klementyna Hoffmanowa, Grażyna Jeromin-Gałuszka, Grzegorz Bartos, Anna Litwinek i Witold Gombrowicz. Autorką całego projektu była Eliza Wesołowska-Szwede, a literatów wybrała Miejska Biblioteka Publiczna.
W ogrodzie MBP stanęła ławka Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. - Kod QR w tej chwili pozwala zapoznać się z fragmentem twórczości ubiegłorocznej laureatki – Barbary Sadurskiej. Ale chcemy, by każdego roku był to aktualny zdobywca nagrody Gombrowicza. Kod przenosi też do krótkiej notki o samej nagrodzie – mówi Justyna Dąbrowska z MBP.
Fragmenty tekstów pisarzy w większości przypadków są tematycznie połączone z lokalizacją poświęconej im ławki. A te znalazły się w kilku miejscach, w tym po trzy w parku im. Tadeusza Kościuszki, Leśniczówce i Starym Ogrodzie oraz dwie w parku Planty, po jednej umieszczono w parku Gołębiów, na pl. Żołnierzy 72 Pułku Piechoty oraz zieleńcach przy pl. Jagiellońskim i na osiedlu XV-lecia. Nowa ławka trafiła także do ogrodu Miejskiej Biblioteki Publicznej.
- To są projekty wieloletnie. W tym roku startujemy, ale myślę, że każdego roku będziemy mieć więcej i biblioteczek plenerowych, i ławek literackich – twierdzi dyrektor Miejskiej biblioteki Publicznej. - Mam nadzieję, że oba przyczynią się nie tylko do zainteresowania literaturą, ale i historią Radomia.
Biblioteczki plenerowe kosztowały 100 tys., ławki literackie – 50 tys. zł.
https://dami24.pl/wiadomosci/w-radomiu-stanely-biblioteczki-plenerowe-i-laweczki-literackie/22763