Obecne wymogi koncesyjne powodują, że stacje radiowe są zobowiązane w ciągu miesiąca grać 33% polskiej muzyki, z czego ten limit - w 60% - musi być wypełniony w godzinach 5-24. Ma to uniemożliwić rozgłośniom spełnienie tego zapisu poprzez puszczenie polskich utworów w nocy, kiedy słuchalność jest dużo niższa. Zgodnie z projektem ustawy autorstwa posła Suskiego, w ciągu miesiąca stacje z polską koncesją musiałyby grać 50% polskiej muzyki, a wypełnienie tego limitu w godzinach 5-24 wzrosłoby do 80%. W praktyce oznacza to, że co druga piosenka w playliście byłaby polskiego autorstwa.
- Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom, a nawet marzeniom wielu artystów i słuchaczy. To rozwiązanie podobne do innych krajów Unii Europejskiej, np. Francji. Tam mówi się, że ich kultura jest ważna, cenna, u nas jest wręcz przeciwnie, nie doceniamy swoich artystów, swojej tradycji - tłumaczy Marek Suski, poseł PiS.
Dodatkowo Suski zapowiedział, że stacje radiowe otrzymają bonus za granie piosenek debiutantów na polskiej scenie muzycznej. Jeden taki utwór byłby liczony jako 300% limitu czasu antenowego. Parlamentarzysta nie sprecyzował jednak kryteriów, na podstawie których artyści lub zespoły muzyczne miałyby być uznawane za debiutantów.
- My jako Radio Rekord gramy bardzo dużo polskiej muzyki. W ciągu miesiąca średnio ponad 50% utworów to nasza krajowa twórczość. To efekt między innymi naszej audycji Rekordowy Róg Obfitości, podczas której słuchacze zamawiają piosenki wielu polskich artystów. Mamy Polską Godzinę, gdzie promujemy debiutantów i lokalnych wykonawców. Dla nas nie byłby to problem, ponieważ my już od dłuższego czasu swój format muzyczny opieramy na polskiej muzyce i on już teraz byłby zgodny z proponowanymi zmianami w ustawie - wyjaśnia Rafał Tatarek, prezes Rekord Grupy Mediowej.
https://www.cozadzien.pl/radom/rekord-liderem-w-drugim-polroczu-2021/79210
Projekt został krytycznie oceniony przez przedstawicieli wielu stacji radiowych i część radiosłuchaczy. Potencjalne ryzyka widzi również Rafał Tatarek. – Wszystkie stacje grałyby bardzo podobnie. Szczególnie trudna byłaby sytuacja rozgłośni tematycznych. Może to również spowodować odpływ do serwisów streamingowych - tłumaczy prezes Rekord Grupy Mediowej.
Podczas konferencji, na której poinformowano o planowanej ustawie, głos zabrali również członkowie radomskiej grupy Ira: Piotr Konca i Wojciech Owczarek.
- Ta ustawa wspiera rozwój i promocję osób związanych z polską muzyką. Zapisy dotyczące debiutantów spowodują, że stacje radiowe chętnie będą stawiać i promować młodych, nieznanych do tej pory artystów. Jest to także kilkaset dodatkowych milionów złotych dla twórców, ludzi kultury. To bardzo ważne, zwłaszcza w obecnej sytuacji pandemicznej, gdy nie możemy grać koncertów i tym samym mocno tracimy finansowo – mówi Konca.
- Wiemy, jak wygląda sytuacja na rynku, że stacje radiowe grają praktycznie muzykę zagraniczną, a nasze krajowe utwory są spychane na nocne godziny. Mamy wielu, wspaniałych artystów, którzy spokojnie zapełniliby dobowe playlisty. Przypomnę tylko, że w latach 80-tych, gdy powstała Lista Przebojów Programu Trzeciego, 80-90% to była muzyka polska. Miło by było, gdyby te muzyczne czasy, popularność krajowych piosenek wróciła – dodaje Owczarek.
Teraz nad projektem ustawy będą debatować posłowie. Warto dodać, że nawet parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości nie są zgodni w tym temacie.