Władze komunistyczne uznały socrealizm za obowiązującą i jedynie słuszną doktrynę w plastyce. Oficjalne ogłoszenie tej zasady nastąpiło w 1949 r. podczas IV Zjazdu Delegatów Polskich Artystów Plastyków w Katowicach. Wzorem była twórczość radziecka. Socrealistyczne dzieła miały posiadać narodową formę i jednocześnie socjalistyczną treść. Komuniści utworzyli listę tematów. Celem takiej sztuki było utrwalanie nowego systemu władzy.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/socrealizm-sztuka-w-sluzbie-propagandy-zdjecia/67263
Wystawa podzielone jest na kilka części. Pierwsza z nic prezentuje sztukę z pierwszych lat po zakończeniu II Wojny Światowej. Wówczas nie obowiązywał jeszcze socrealizm, twórcy mogli pracować według własnych pomysłów. Choć już wtedy wyczuwało się nadchodzące nowe zasady sztuki. Druga część wystawy obejmuje dokonania artystów w latach 1949 – 55. Kolejny fragment ekspozycji nosi tytuł „Sztuka w kontrze”. To wspomniane dzieła spoza nurtu socrealistycznego. Ich autorami są twórcy, którzy nie zgadzali się z polityką partii komunistycznej. Prezentowane obrazy to znienawidzone przez komunistów abstrakcje. Na wystawę składa się też część pokazująca sztukę użytkową. Osobny rozdział ekspozycji stanowią plakaty.
- Chcieliśmy zaprezentować rożne rodzaje sztuki z czasów stalinizmu. Na wystawie można obejrzeć prace wybitnych polskich twórców – powiedział kurator wystawy Damian Jendrzejczyk.
Na wystawie znalazło się ponad 120 dzieł. Część to prace z własnej kolekcji Muzeum im. Jacka Malczewskiego. - Wiele eksponatów wypożyczyliśmy m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi, czy Muzeum Niepodległości w Warszawie – dodał kurator wystawy Krzysztof Skarżycki. – Ciekawostką jest sztuka ludowa stylizowana na socrealizm.
Na ekspozycję składają się malarstwo, rzeźba, plakaty, sztuka użytkowa a nawet film dokumentalny. Twórcy socrealizmu nie mogli narzekać na zarobki. Władza komunistyczna płaciła za takie dzieło kilkanaście razy więcej niż przeciętna miesięczna pensja z tego okresu.
Socrealistyczne dzieła pozbawione ideologicznej otoczki zwracają uwagę kolorami, czy kompozycją. Są czytelne w odbiorze, pełne emocji. - Krótko mówiąc: na wystawie jest dużo dobrego malarstwa – dodał zwiedzający ekspozycję Janusz Popławski, radomski artysta plastyk.
Wystawa będzie czynna do końca 2020 r.