Uczniowie ze Zespołu Szkół Spożywczych i Hotelarskich mogli już po raz kolejny zaprezentować swoje umiejętności kulinarne i wykazać się niezwykłą pomysłowością w przygotowaniu konkursowych zup. Dla większości uczestników inspiracją w gotowaniu byli znani szefowie kuchni oraz nauczyciele.
- Co roku przygotowujemy odmienną tematykę konkursową, w tym postawiliśmy na zupy jarskie. Szkoła przygotowuje produkty, z których uczniowie korzystają w trakcie gotowania - mówiła Halina Kutkowska, nauczyciel i współorganizator imprezy. - Konkurs składa się z dwóch etapów. W pierwszym wybieramy dwanaście drużyn czteroosobowych, które przedstawiają swoje pomysły na zupę według autorskiego przepisu.
Zupy były przedstawiane jury, jak również przybyłym gościom oraz publiczności. Zarówno jedni jak i drudzy wyłonili w ramach głosowania najsmaczniejsze ich zdaniem danie.- Nasza drużyna przygotowała zupę "Hell's Plate", jest to danie, które łączy ze sobą tradycję z egzotyką. Chcieliśmy dodać orientalny smak, dlatego połączyliśmy mleczko kokosowe, migdały prażone oraz curry. - tłumaczył Dominik Gołąbek.
- Inspiracją dla naszego dania był kurs w Warszawie u Kurta Schellera. Do tej pory wykonaliśmy dwie próby naszej zupy, i myślę, że udało nam się uzyskać smak o jaki nam chodziło - mówiła Marlena Bielawska, koleżanka z drużyny.
- My przygotowaliśmy zupę krem o nazwie "Paprykowe Szaleństwo". Najważniejszymi składnikami naszej zupy są cztery rodzaje papryk. Dodaliśmy też papryczkę chili, aby zaostrzyć nieco smak. Będziemy ją podawać z przygotowanymi przez nas paluszkami serowymi oraz listkiem bazylii. Mamy nadzieję, że zasmakuje jury - mówił Arkadiusz Krzemiński, uczeń klasy 3.
W jury zasiedli nauczyciele szkoły, szefowie kuchni i właściciele radomskich restauracji. W jury, jak zawsze nie zabrakło senatora Wojciecha Skurkiewicza.
Według jurorów najsmaczniejszą okazała się zupa "Czosnkowy Freestyle". Natomiast nagrodę publiczności zdobyła "Floral Paradise", która jednocześnie w ocenie jury zdobyła drugie miejsce. Trzecią najsmaczniejszą zupą była "Hell's Plate".
Poza festiwalem, który był główną atrakcją tego dnia, szkoła z tej okazji przygotowała Dni Otwarte, które potrwają jeszcze do jutra. Zostały przygotowane stanowiska prezentujące zawody, których można uczyć się w szkole, m.in. piekarz. cukiernik, kucharz czy technik obsługi turystycznej.
- Nasza szkoła wychodzi na przeciw młodym ludziom, staramy się poszerzać ofertę, prowadzimy dodatkowe zajęcia m. in. z kursu barmańskiego czy z carvingu, czyli wykonywania dekoracji z owoców, każdy uczeń poza lekcjami szkolnymi, może przychodzić na takie lekcje i uczyć się dodatkowych umiejętności - informowała Halina Kutkowska. - Dodatkowo od tego roku w naszej placówce ma się pojawić nauka języka migowego w dwóch klasach. Chcemy zapobiegać wykluczeniu społecznemu.
Zespół Szkół Spożywczych i Hotelarskich może pochwalić się także prowadzeniem Szkolnej Poradni Dietetycznej, która funkcjonuje pod kierunkiem nauczycieli. W jej ramach realizowany jest projekt "Zdrowe żywienie - inwestycja na całe życie".
"Gastronomik" już w przyszłym miesiącu (24 kwietnia) planuje zorganizowanie konkursu międzyszkolnego, do którego zostały zaproszone szkoły m.in. z Pionek czy Przysuchy. Tematem przewodnim tej imprezy będą potrawy mączne.