[gallery id=202]
Sędzina przekonywała również młodzież, że warto odwiedzić salę rozpraw, aby przekonać się, jakie mogą być konsekwencje ich działań i decyzji. - Od 12 lat spotykam się z młodzieżą, prowadziłam lekcje wychowawcze w sądzie. Uczniowie przychodzili na rozprawy dotyczące rozbojów, małoletnich dealerów. Na własne oczy mogli zobaczyć na sali sądowej rozpacz sprawców. Wiem, że takie spotkania skłaniały młodzież do refleksji – wyjaśniała.
Anna Maria Wesołowska opowiedziała też o drastycznych przestępstwach, z którymi miała do czynienia. - Pamiętam sprawę, kiedy młodzi ludzie wydłubali człowiekowi oczy, ponieważ chcieli zobaczyć, jak się toczą gałki oczne po chodniku. Albo kiedy młody człowiek, będący pod wpływem narkotyków, które popił energy drinkiem, zatłukł płyta chodnikową starszego pana, ponieważ tamten krzywo spojrzał się na jego dziewczynę. Miałam również sprawę, gdzie młodzi ludzie powiesili 13-latka. We wszystkich tych przypadkach sprawcy, młodzi ludzie mówili potem, że chcieliby cofnąć czas. Ja niestety czasu nie cofnę, a należy pamiętać, że w takich przypadkach alkohol i narkotyki to nie są okoliczności łagodzące, wręcz przeciwnie. - opowiadała. - Pamiętam również przypadek, kiedy młody człowiek, harcerz, 8 marca chciał swojej dziewczynie kupić różę za 8 zł. A miał tylko 3 zł. Zaciągnął więc ucznia podstawówki do bramy, uderzył go w głowę, zabrał 5 zł i rzucił finką. Nie zranił dziecka, ale mimo wszystko popełnił przestępstwo. Został mu postawiony zarzut dokonania zbrodni z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi do 15 lat pozbawienia wolności – mówi sędzia Anna Maria Wesołowska. - Kiedy spotkaliśmy się na sali rozpraw po 8 miesiącach, błagał mnie, abym go wypuściła, że nie jest przestępcą. Nie wiedział co mu grozi i chciałby cofnąć czas.
Sędzina przekonywała, że dlatego tak ważne jest to, aby uczniowie znali swoje prawa, jak również konsekwencje niektórych poczynań. Namawiała do zakładania w szkołach Kącików Prawnych, o idei których informowaliśmy już wcześniej, podczas październikowego spotkania z Anną Marią Wesołowską w Radomiu – czytaj więcej TUTAJ.