Zgodnie z przyjętymi zmianami budżetu, w dziale transport i łączność plan wydatków został zwiększony o 4 mln zł, a plan dochodów - o 4 mln 380 tys. zł. Pieniądze te miałyby przyjść z naliczonej kary, wynikającej z pierwszej umowy na przebudowę fragmentu ul. Wojska Polskiego i Żółkiewskiego.
Część radnych uznała, że takie przesunięcie pieniędzy może być ryzykowne, bowiem nie wiadomo jeszcze, na czyją korzyść sąd rozstrzygnie spór pomiędzy miastem, a byłym wykonawcą przebudowy ulicy Żółkiewskiego. Podobne zdanie na ten temat ma również Roman Rogowski z Przedsiębiorstwa Inżynieryjnego IMB Podbeskidzie, które wygrało pierwszy przetarg na wykonanie zadania.
- Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zgodnie z formułą odstąpienia zobowiązał się zapłacić wykonawcy za wykonane roboty, które oszacował na kwotę 3 mln zł. MZDiK musi też zapłacić za grodzice, które wykonawca zostawił i są używane. Ich wartość to 500 tys. zł. Tak więc jeśli przyjąć, że to MZDiK ma rację w tym sporze, to powinno zaksięgować sobie po stronie dochodów co najwyżej 880 tys. zł. Osobną sprawą jest fakt, iż domagamy się większej kwoty za wykonane roboty i pozostawione przez nas elementy. Jest to suma 5 mln 726 tys. zł. W tej sprawie będzie się toczył drugi proces - napisał w liście do naszej redakcji Roman Rogowski.
Tymczasem w poniedziałek wiceprezydent Konrad Frysztak uspokajał radnych i zapewniał, że robi wszystko, aby miasto nie straciło zewnętrznego dofinansowania na budowę wiaduktów.
- Do końca roku mamy czas na zrealizowanie inwestycji i rozliczenie dofinansowania. Tak naprawdę dysponujemy kwotą przekraczającą 4 mln zł i jest to zabezpieczenie od pierwszego wykonawcy prac. Jesteśmy spokojni jeśli chodzi o rozstrzygnięcie tej sprawy w sądzie - stwierdził Konrad Frysztak.
Podczas poniedziałkowej sesji radni pytali także o to, czy objazd ulicy Żółkiewskiego wyznaczony na czas remontu będzie bezpieczny. Przypomnijmy, że będzie on przebiegał m.in. ulicami 11 Listopada i Struga.
- Rozmawiamy z zarządcami dróg wojewódzkich, aby w trakcie przebudowy odciążyć ulice 11 Listopada i Struga. Oprócz tego wprowadzimy szereg elementów, które zapewnią bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu - odpowiedział Kamil Tkaczyk, dyrektor MZDiK.
Za przyjęciem zmian w budżecie zagłosowało 27 radnych, jeden był przeciw.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2014 roku MZDiK zerwał umowę z konsorcjum Przedsiębiorstwa Inżynieryjnego IMB - Podbeskidzie ze Skoczowa oraz Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych z Kielc. Obie firmy miały gruntownie przebudować ulicę Żółkiewskiego. Jak tłumaczył dyrektor MZDiK Kamil Tkaczyk, wykonawcy nie opracowali w terminie harmonogramu niezbędnych prac oraz nie zajęli się układaniem nakładek na ulicach wyznaczonych jako objazd ulicy Żółkiewskiego. Konieczne było ogłoszenie nowego przetargu na wykonawcę prac. Sprawa trafiła do sądu.