Od kilku miesięcy, tradycyjnie, w ostatnią sobotę miesiąca mogliśmy zobaczyć jak wyglądał Radom we wczesnym średniowieczu. Tym Razem Stowarzyszenie Drużyna Grodu Piotrówka poza stałym programem czyli obozem wczesnośredniowiecznym, pokazami dawnych rzemiosł i walk przygotowało dodatkową atrakcję.
- Za każdym razem nasze spotkania staraliśmy się przygotować w sposób wyjątkowy. Była wiedźma, która uczyła, jak tworzyć z powszechnych ziół, które możemy znaleźć na łąkach wywary i mikstury. Była również wikliniarka, która pokazywała jak składać kosze i różnego rodzaju przedmioty użytku codziennego w średniowieczu. To spotkanie odbyło się w nurcie święta zmarłych czyli tej pamięci o naszych przodkach – mówi Michał „Sigurd” Tarnowski, prezes Stowarzyszenia Drużyna Grodu Piotrówka
Obrzęd Dziadów przygotowany przez Stowarzyszenie Drużyna Grodu Piotrówka, zakończył również Spacer po Radomiu organizowany przez Stowarzyszenie Droga Mleczna. Dziady to przedchrześcijański obrzęd zaduszny, którego istotą było „obcowanie żywych z umarłymi”, nawiązywanie relacji z duszami przodków. Przybywające na „ten świat” dusze należało ugościć, aby zapewnić sobie ich przychylność i jednocześnie pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach.
- Korzystając z różnych źródeł zorganizowaliśmy obrzęd w naszej interpretacji, tego jak on mógł wyglądać w czasach słowiańskich – tłumaczy Michał „Sigurd” Tarnowski.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/piotrowka-zywa-historia-zdjecia/60240
Październikowe spotkanie na Grodzisku Piotrówka było ostatnim z cyklu „Piotrówka – żywa historia”, które rozpoczęło się w kwietniu.
- Przez te kilka miesięcy staraliśmy się przybliżyć mieszkańcom życie średniowieczne naszego miasta i pierwszych mieszkańców Radomia, to jak funkcjonowali, jak żyli, czym się posługiwali na co dzień - mówi Michał „Sigurd” Tarnowski, prezes Stowarzyszenia Drużyna Grodu Piotrówka. - Chcemy by ta historia żyła, żeby dzieci wiedziały skąd pochodzimy, jakie są ich korzenie i jak ta historia w Radomiu się zaczęła.
Organizatorzy imprezy nie spodziewali się tak dużego zainteresowania spotkaniami na "Piotrówce" i jak sami twierdzą będą chcieli kontynuować cykl w następnym roku.