Właściciele posesji przy ulicy Wolanowskiej, ze swoim „drogowym” problemem, pojawili się na ostatniej sesji rady miejskiej. A problem zaistniał bo - jak mówi wiceprezydent Konrad Frysztak - gmina musi się obecnie mierzyć z decyzjami sprzed lat. - Niestety ten problem będzie narastał, ponieważ przez wiele poprzednich lat, ale też przede wszystkim w poprzednim ustroju prawnym, przed tym, kiedy nasz kraj stał się wolny po 1989 roku, różnie traktowano decyzje dotyczące wywłaszczenia. Jedne kontrolowano i sprawdzano, czy pasy drogowe są odsunięte i wolne od odgrodzeń, inne zaś nie. W tej chwili mamy ten problemem, ale każdą ze spraw na ulicy Wolanowskiej musimy rozstrzygać osobno - stwierdza wiceprezydent Konrad Frysztak.
Po kontroli NIK, Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zobligowany protokołem, rozpoczął kontrole pasa drogowego w mieście. – Problem na ulicy Wolanowskiej pojawił się z tego, że jako władze miasta rozpoczęliśmy proces inwestycji. W tej chwili jesteśmy na etapie projektowania, uzyskiwania decyzji do tego, aby przebudować ulicę Wolanowską - przyznaje wiceprezydent.
Przy ulicy Wolanowskiej znajduje się 115 posesji. W przypadku 33 z nich MZDiK prowadzi postępowanie. Tymczasem właściciele posesji powołują się na dokumenty z lat 90-tych ubiegłego wieku. Ponadto właściciele, którzy mają „drogowy” problem utworzyli komitet, który ma ich reprezentować w rozmowach z MZDiK. - Wystosowaliśmy pismo do MZDiK o wszczęcie procedury administracyjnej i chcielibyśmy, żeby rozmawiano z nami jako przedstawicielami pewnej grupy osób, a nie z każdym oddzielnie. Myślę, że ten problem da się rozwiązać, przy obopólnej chęci rozwiązania - podkreśla Bogdan Jończyk - właściciele posesji przy ulicy Wolanowskiej.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/xviii-sesja-rady-miejskiej-w-radomiu-zdjecia/56480
MZDiK nie bagatelizuje problemu. Chce rozmawiać z właścicielami posesji przy ulicy Wolanowskiej. W sierpniu ubiegłego roku MZDiK wysłał pismo do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z prośbą o wydane decyzji środowiskowej w sprawie ulicy Wolanowskiej. – Jednocześnie zaznaczyliśmy, że dążymy do tego, aby pozostawić stan tej ulicy, dokładnie w takim kształcie jakim jest, z nielicznymi tylko przesunięciami pasa drogowego o metr może o półtora, celem wybudowania zatok autobusowych, gdyż takie będą musiały tam powstać - tłumaczy Dawid Puton, rzecznik MZDiK w Radomiu.
MZDiK czeka obecnie na wydanie decyzji przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.