Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło dwa pierwsze pytania, które mają być zadane Polakom w czasie referendum. Jedno z nich brzmi "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?". Krytycznie ocenił to Konrad Frysztak, poseł Platformy Obywatelskiej, który zaprosił dziennikarzy na briefing prasowy przed stacją MOL przy ul. 1905 roku.
- Spotkaliśmy się tutaj kilkanaście miesięcy temu, kiedy informowałem o potencjalnym zagrożeniu, że rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie wyprzedawał majątek spółek Skarbu Państwa. W tym przypadku mówiłem o Lotosie. Tutaj znajdowała się jedna z 417 stacji, która została sprzedana węgierskiemu MOL-owi - mówi poseł Frysztak.
Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej podkreśla, że to obecny rząd wyprzedaje majątek państwowy.
- PiS sprzedał stacje Lotos i część rafinerii kilkanaście miesięcy temu. Wtedy Polek i Polaków o to nie pytali. Dopiero teraz, w kampanii wyborczej, chcą pytać, czy Polacy będą za, czy przeciw sprzedaży polskiego majątku. To jest niesamowite, bo nikt go poza rządem Prawa i Sprawiedliwości nie chce sprzedawać. Za to mamy namacalny dowód, jak rząd PiS sprzedał część polskiego majątku i to komu - Orbanowi, zwanemu również "przyjacielem Putina" - mówił dalej poseł PO.
Konrad Frysztak nawiązał też do zbliżających się wyborów parlamentarnych.
- Jedynym wiążącym pytaniem referendalnym będzie, czy jesteście państwo za tym, żeby PiS dalej niszczył Polskę, czy za rządami demokratycznej, normalnej Polski - powiedział poseł.
Nie zabrakło również pytań o działania Koalicji Obywatelskiej w sprawie Lotosu po ewentualnie wygranych wyborach.
- Na pewno wyjaśnimy, kto na tym zrobił interes, bo to nie jest normalne. Będziemy starali się w ramach przepisów prawa powrócić, żeby Lotos wrócił do polskiego zarządu. Dziś to nie jest możliwe, ale chcemy wygrać wybory, żeby właśnie z takich rzeczy wyciągnąć wnioski i je cofnąć - odpowiedział Konrad Frysztak.
Przypomnijmy, że w sobotę Beata Szydło ogłosiła drugie pytanie referendalne "Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?". Zgodnie z zapowiedziami referendum miałoby się odbyć równolegle z wyborami parlamentarnymi, czyli 15 października.
Dla nas zawsze decydujący jest głos zwykłych Polaków. Drugie pytanie będzie brzmiało#PolacyDecydują pic.twitter.com/Qcu7w5XHZ3
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 12, 2023