W XV Radomskiej Olimpiadzie Młodzieży udział wzięły wszystkie radomskie szkoły. To sukces organizatora igrzysk, czyli Szkolnego Związku Sportowego i nauczycieli, którzy opiekują się szkolnymi sekcjami sportowymi. - W każdej z dyscyplin startuje 8-10 szkół. Nie narzekamy na brak zainteresowania igrzyskami – mówi Jarosław Ludwiński, prezes SZS.
Organizacja igrzysk na wysokim poziomie byłaby znacznie trudniejsza bez nowoczesnej bazy sportowej. Ogłoszenie wyników odbyło się w sali gimnastycznej PSP nr 15. To wybór nieprzypadkowy. - Jesteśmy w sali gimnastycznej, którą oddaliśmy kilka tygodni temu. To najnowocześniejszy obiekt sportowy – podkreśla Radosław Witkowski, prezydent Radomia. - Sala w PSP 15 jest przykładem infrastruktury, która powinna służyć dzieciom i młodzieży, ale przede wszystkim lokalnym społecznościom. Po prostu Radom ma być miastem dobrym do życia.
Szkoły ponadgimnazjalne rywalizowały w kategoriach dziewcząt i chłopców. Pierwsze miejsca zdobyły uczennice V Liceum Ogólnokształcącego. Ze zwycięstwa cieszyli się też uczniowie Zespołu Szkół Technicznych. Najlepsze placówki otrzymały nie tylko puchary i dyplomy, ale też dotacje na zakup sprzętu sportowego. W kategorii szkół podstawowych prowadzone były punktacje łączne, czyli razem dziewcząt i chłopców. Rywalizację w tzw. grupie młodszej, dla dzieci do szóstej klasy zwyciężyła Publiczna Szkoła Podstawowa nr 24. Z kolei igrzyska dla klas siódmych i ósmych wygrała Publiczna Szkoła Podstawowa nr 4. Nagrody indywidualne otrzymali nauczyciele i uczniowie. Szkolne igrzyska wymagają od jednych i drugich nie lada wszechstronności. - Najpierw były biegi przełajowe, potem siatkówka, pływanie i siatkówka plażowa – wylicza swoje, udane starty Jakub Żurowski z IV Liceum Ogólnokształcącego. Szkolne igrzyska to okazja do poznania różnych dyscyplin sportu. I odniesienia w nich kolejnych sukcesów. - Odniosłam sukcesy m.in. w piłce nożnej i koszykówce. Wymieniłam tylko przykłady, bo dobrych wyników było naprawdę dużo – cieszy się Izabela Konobrodzka z IV Liceum Ogólnokształcącego.
Szkolne igrzyska mają swój klimat i tradycje. Od lat niezmienne jest to, że uczestnicy potrafią łączyć sportowe pasje z obowiązkami ucznia. A z tego płynie nauka dla wszystkich startujących. - Sport to jednak niepewna sprawa i trzeba pamiętać o nauce - zaznacza Jakub. - Dlatego sportowe zawody traktuję jako hobby, są dla mnie na drugim planie.
Rozpoczęły się już zmagania w kolejnej, czyli 16. Radomskiej Olimpiadzie Młodzieży. Igrzyska potrwają do końca roku szkolnego.