W środę, 3 marca, gościem Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu był Jacek Wilk, poseł na sejm RP. Polityk, adwokat i ekonomista udzielił wykładu pt. "Jaka Polska w jakiej Europie?" tłumacząc m.in. to, dlaczego Unia Europejska skazana jest na upadek. Członek partii KORWiN swój wykład ubarwił m.in. porównaniami historycznymi.
Jacek Wilk nie zgadza się z tym, że Polska nie potrafi współżyć w Unii Europejskiej. Zdaniem polityka, nasz naród już dawno temu pokazał, jak tworzyć skuteczne sojusze. - Mówią nam, że my nie wiemy jak działać w Unii Europejskiej. A my przecież lata temu stworzyliśmy doskonale działającą unię polsko-litewską! Dla nas teraz to oczywiste, że mieliśmy sojusz Litwinami, ale w ówczesnych realiach to był wstrząs. Polacy osadzili na tronie poganina i zawarli sojusz z barbarzyńcami, bo tak widziano wtedy Litwę. Sto lat później ta unia była potęgą w Europie. To my wiemy, jak robi się unie, w Brukseli tego nie wiedzą - powiedział na wstępie. - Dobre unie robi się tak, jak zrobiły to Polska i Litwa. Wolność sumienia, wolność wiary, a nie narzucanie ludziom wszystkiego odgórnie - dodał.
http://www.cozadzien.pl/radom/janusz-korwin-mikke-wyjasnil-jak-dzialaja-podatki/55134
- Powstanie unii musi iść z uzgodnieniem pewnego wspólnego prawa. Unia Europejska narzuca ogromną część swoich praw, pomijając prawa poszczególnych państwa. Jeśli komuś coś się narzuca, to ktoś tego nie rozumie, nie stosuje i nie wykonuje. My, Polacy, doskonale to wiemy, mamy to w genach, bo przez lat poprzez zabory, okupacje i PRL łamaliśmy prawa narzucane nam przez obcych. Tak samo jest z prawami UE. Obywatele innych państw robią to samo, tak jak Grecy, którzy doili subwencje i dopłaty, oszukując jak się da - kontynuował wolnościowiec.
Zdaniem polityka, jesteśmy świadkami końca pewnego porządku. Co za tym idzie, zwiastuje to koniec Unii Europejskiej. - Na naszych oczach powoli kończy się porządek lizboński, tak jak skończył się porządek wiedeński czy jałtański. Nasi politycy tego nie widzą, uważają nas za wariatów, że tak mówimy. Jak mówi powiedzenie: ten, kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę - stwierdził Wilk. - Porządek upadnie nie dlatego, że my tak chcemy, że jesteśmy mu przeciwni. On nie może trwać z obiektywnych przyczyn. Jest absurdem, tak jak absurdem był Związek Radziecki. ZSRR próbowano reformować, PRL też próbowano reformować, ale jedynym sposobem na ich reformę, okazało się całkowite rozwiązanie - powiedział członek partii KORWiN.
Przykładem absurdu, który doprowadzi do upadku UE, jest według Jacka Wilka niszczenie konkurencyjności przez Brukselę. - Na płaszczyźnie ekonomicznej unia niszczy konkurencyjność państw, narzucając im wspólne rozwiązania. Ich zdaniem nieuczciwa konkurencja podatkowa jest wtedy, kiedy mamy sensowniejszy system i do nas chętniej przyjeżdżają przedsiębiorcy. Kiedy chce się mieć coś sensownego, to jest się nieuczciwym. Trzeba mieć tak głupio, jak sąsiad - tłumaczył mecenas. - Europa jest skansenem, cofa się względem Stanów Zjednoczonych i Chin, bo niszczy konkurencyjność - dodał.
http://www.cozadzien.pl/radom/partia-korwin-o-strajku-nauczycieli-wystarczy-nie-krasc/55149
Innym absurdem wprowadzanym przez Unię Europejską jest wspólna waluta. - Euro to głupota. We wszystkich państwach, gdzie jest euro, powstały instytuty, które kombinują, jak w bezpieczny sposób się z tego wycofać. Oni już wiedzą, że to nie wypaliło, my chcemy to wprowadzać. Chiny czy Rosja wracają do złota, zwiększają rezerwy, zabezpieczają się przed upadkiem systemu walutowego. Pieniądze nie mają żadnego pokrycia, nieważne czy to euro czy dolar. Pieniądz państwowy jest tylko po to, żeby zbierać w nim podatki. Dlatego jak grzyby po deszczu będą powstawały nowe waluty, które omijają państwo i banki - mówił ekonomista.
Jacek Wilk tłumaczył, dlaczego Unia Europejska musi się rozpaść, niezależnie od tego, czy wyjdzie z niej Wielka Brytania czy Polska. - Unia musi się rozpaść bez względu na brexity czy polexity. Wspólna powstała w oparciu o sojusz Paryża z Berlinem, bo stwierdzono, że jak oni się dogadają, to nie będzie powodu do wojny. To funkcjonowało do czasu, kiedy Niemcy spłacili dług wojenny i zażądali zwrotu z UE. Traktat lizboński zerwał z równością między Francją i Niemcami, dając władzę tym drugim. Oni mogą przegłosować wszystko, każdą dyrektywę, która może obowiązywać wszędzie, oprócz Niemiec. Przegłosowali u siebie, że prawo europejskie nie musi obowiązywać u nich, jeśli będzie sprzeczne z prawem niemieckim - wyjaśnił.
Poseł odpowiadając na pytanie zawarte w temacie wykładu, stwierdził, że Polska nie może być w Europie, która ma kształt Unii Europejskiej. Ta, jego zdaniem, nawiązuje bezpośrednio do marksizmu i chce wprowadzić nowy komunizm. - Polska nie może być w Europie o kształcie Unii Europejskiej. Unia niszczy wszystko, co dla nas wartościowe. Opierają się na marksizmie. Najważniejszy pijak UE, Jean-Claude Juncker, z okazji 200. rocznicy urodzin Karola Marxa wychwalał go, nazywając najwspanialszym filozofem. Nad wejściem do gmachu UE jest nazwisko Altiero Spinellego, autora "Manifestu z Ventotene". Ten komunistyczny manifest jest dokumentem programowym UE. Dla nas to szok, bo wiemy, jak kończy się komunizm. Nie wierzymy, że oni idą w tym kierunku, ale to prawda. Chcą zbudować nowy związek sowiecki i się z tym nie kryją - powiedział Jacek Wilk.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/janusz-korwin-mikke-i-jacek-wilk-w-wsh-zdjecia/55135
Członek partii KORWiN porównał też Związek Radziecki i Unię Europejską, wyliczając rzeczy, w których Polska jest podległa UE. - Mówi się, że byliśmy pod okupacją ZSRR, w takim razie jak nazwać Unie Europejską? Sowieci nie pobierali od nas podatków, nie stanowili prawa w Moskwie dla nas, nie mieli sądu, któremu podlegają nasze sądy, nie narzucali nam rubla. Jeśli uważa się, że byliśmy pod okupacją ZSRR, to teraz jesteśmy pod okupacją Brukseli.
Na zakończenie polityk odniósł się do polskiej klasy politycznej, która nie dostrzega zbliżającej się katastrofy. Jacek Wilk porównał ich do... Mikołaja Kopernika. - Nasza klasa polityczna to dno i bagno. Często kiedy proponuję jakieś rozwiązanie, słyszę "a gdzie na świecie tak robią". To wynika z naszych kompleksów względem innych. Jeśli gdzieś coś jest, to znaczy, że jest super. Gdyby Mikołaj Kopernik tak myślał, to nie stworzyłby teorii heliocentrycznej, bo przecież nikt na świecie tak nie myślał. On nie miał kompleksów, my też nie miejmy. Róbmy swoje, wprowadzajmy nasze sprawdzone rozwiązania. Nie dajmy sobie narzucić marksizmu kulturowego, bo wiemy, jak to się skończy.
