Między ul. Warszawską a Błędowską, prostopadła do ul. Ignacego Kultysa
Jan Kanty Trzebiński urodził się 28 października 1828 roku w Krakowie. Tu ukończył Instytut Techniczny; szkoła prowadziła kształcenie ogólne i zawodowe o zróżnicowanych kierunkach - inżynieryjnym, poligraficznym i artystycznym. Dalej w zawodzie drukarza kształcił się Jan Kanty w drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po uzyskaniu w 1846 patentu drukarskiego przyjechał do Radomia. Tu rozpoczął pracę w zakładzie drukarskim Wincentego Stokowskiego, który mieścił się przy obecnej ul. Lubelskiej 46. W Radomiu mieszkał tylko dwa lata - w 1848 wrócił do Krakowa, by kształcić się dalej. Był prowizorem i zecerem.
Na dobre Jan Kanty Trzebiński zjechał do Radomia w 1854 roku. Znów podjął pracę w drukarni Stokowskiego. Poza pracą typowo drukarską zajmował się także redagowaniem „Dziennika Gubernialnego”. Od Stokowskiego Jan Kanty przeszedł do drukarni Jakuba Czempińskiego, w 1861 roku poślubił córkę pryncypała – Walerię. Czempiński był właścicielem drukarni przy obecnej ul. Żeromskiego 28, którą w 1818 roku kupił od Alberta Wiercińskiego.
Kiedy Jakub Czempiński zmarł w 1868 roku, Jan Kanty przejął interes. Rozbudował schedę po teściu, wykupił też drukarnię, w której pracował na początku – Stokowskiego. Firma przyjęła nazwę „Drukarnia i Litografia Jana Kantego Trzebińskiego”.
Jej właściciel postawił na nowoczesność – kupił m.in. apoarat do przekłuwania druków, maszynę litograficzną wielkich rozmiarów, na której można było wykonywać roboty artystyczne od najdrobniejszych rycin do chromolitografii oleodruków. Ulepszenia Jana Kantego spowodowały, że znacznie poprawiła się jakość druku.
Drukarnia Trzebińskiego zasłynęła wydawaniem licznych regionaliów - tak prasy, jak i publikacji książkowych, m.in. opracowania ks. Jana Wiśniewskiego. Drukowano to także pisma urzędowe, wydawnictwa okolicznościowe i afisze. Przy zakładzie powstała nawet swego rodzaju biblioteka – dokumentacja i archiwum ok. 600 własnych druków.
Firma Jana Kantego nie tylko cieszyła się wielką popularnością wśród klientów. Doceniali ja także fachowcy, przyznając nagrody i wyróżnienia – m.in. złoty medal na wystawie rolniczo-przemysłowej w Radomiu czy dyplom uznania na wystawie ilustrowanych kart pocztowych w Krakowie.
Jan Kanty Trzebiński zmarł w Radomiu 11 czerwca 1899 roku. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
Drukarnię Jan Kanty prowadził do śmierci. Po nim przejęli ją synowie – Jan i Julian. Kiedy 5 października 1920 roku Zakłady Drukarsko-Litograficzneh Jana Kantego Trzebińskiego uroczyście świętowały stulecie istnienia ks. Józef Rokoszny zauważył: - Ten jubileusz stuletniego posiadania zakładu drukarskiego przez jedną rodzinę u nas, w Polsce, jest rzeczą bardzo rzadką. Tak jakoś niechętnie w Polsce rodzice przekazują dzieciom warsztaty pracy. Najczęściej mówią rodzice: będę syna kształcił inaczej, aby nie musiał pracować tak jak ja. I stąd nie wytwarzamy tradycji porządnej pracy ani ambicji trwałej zakładu, a przez to nasz przemysł, nasz warsztat upada. Tu mamy inny przykład... Widocznie Trzebińscy dobrze rozumieją, że ich zakłady drukarskie to także część Ojczyzny i bronią jej. Powodzi im się? Chwała Bogu! Polakowi się powodzi! W dniu więc dzisiejszego jubileuszu, który przypadł tobie w dziale, panie Janie, winszuję ci serdecznie, że na tem pożytecznym stanowisku stoisz tak, jak stał twój dziad, twój ojciec i twój brat. Niechże tu trwają także twoi synowie i wnuki i niech ten zakład powiększają i doskonalą dla własnego dobra i dla dobra Polski.