Kamil jest dzieckiem ciekawym świata, otwartym i twórczym - to taki mały artysta! Chłopiec jest niepełnosprawny. Urodził się z dużymi cechami wcześniactwa. Od trzeciego miesiąca życia był profilaktycznie rehabilitowany. W siódmym miesiącu pojawiły się niepokojące objawy jak spastyka i zatrzymanie rozwoju ruchowego. Na trzy dni przed jego pierwszymi urodzinami postawiona została diagnoza - mózgowe porażenie dziecięce, czterokończynowy niedowład spastyczny. Od tamtej pory Kamil jest intensywnie rehabilitowany. - Systematycznie staramy się uczestniczyć w turnusach rehabilitacyjnych. Kamil poddawany był zabiegom integracji sensorycznej, chodził na basen, hipoterapię i zajęcia logopedyczne. Uczestniczy w terapii ręki, w usprawnieniu widzenia. Pracujemy z psychologami i sami w domu uczymy go chodzić – mówi Grzegorz Turek, tata Kamila.
Wolny jak ptak
Kamil jest niezwykłym dzieckiem, ale każdy, kto go poznał, pokochał od razu. Jest niespotykanie inteligentnym chłopcem, bardzo spostrzegawczym. Ma dopiero osiem lat, ciężkich, pełnych bólu i cierpienia, ale także i osiem fantastycznych lat, gdzie dzielnie walczy z chorobą. Jest wielką radością i dumą swoich rodziców. Pisze bajki i marzy. Chłopiec wydał już swoją pierwszą książkę pt. „Wolny jak ptak”. - Spokojnie sobie siedzę, aż nagle... bach, wpada mi bajeczka do główki – wyjaśnia Kamil. - Lubię spokojne bajki, bardzo wesołe...
Chłopiec interesuje się ptakami. Marzy o tym, żeby pływać, nurkować i oglądać podwodny świat. Chciałby jeszcze raz kiedyś polecieć samolotem. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ nasze dziecko mimo niepełnosprawności znalazło swoją pasję, którą może dzielić się z innymi i jednocześnie samemu się realizować. Cieszy nas to, że mimo choroby jest w stanie, znaleźć zajęcie, które uprzyjemnia mu życie i czas – mówi uradowany tata Kamila.
Złotówka na wagę złota
Pomimo ciężkiej choroby Kamil jest pogodnym dzieckiem, ale musi cały czas być rehabilitowany i leczony, bo każdy dzień dla niego to także walka z poważną chorobą. To ogromne poświęcenie całej rodziny, to codzienna walka o to, żeby Kamil jak najbardziej mógł normalnie funkcjonować. Schorzenie dziecka powoduje, że rodzice wciąż ponoszą znaczne koszty związane z leczeniem. - Syn jest podopiecznym dwóch fundacji, które pomagają w zbieraniu środków na rehabilitację, a także finansują różne zabiegi . Bez tego wsparcia nie dalibyśmy rady – wyjaśnia tata.
Koszty rehabilitacji dziecka oscylują w granicach 30-60 tys. rocznie w zależności od zaplanowanych zabiegów operacyjnych. - Przykładowo taki ostatni zabieg wykonany w Krakowie kosztował w granicach 12 tys. Każda złotówka jest na wagę złota. Staramy się zapewnić dziecku jak najlepszą rehabilitację, żeby w przyszłości, na ile to możliwe był samodzielny i sprawny ruchowo – mówi Grzegorz Turek.
Chłopiec nie poddaje się, z uśmiechem na ustach, walczy o swoje marzenia. Dlatego prosimy o wsparcie dla Kamila. My też możemy przyczynić się do tego, aby mu pomóc w spełnianiu jego marzeń. Radomska Grupa Mediowa wsparła finansowo Kamila. Pieniądze, które zostały przekazane na ręce rodziców, pochodzą z SMS-ów zgłoszeniowych do „Jazdy z Miasta”.
Osoby chcące wesprzeć walkę o życie i zdrowie Kamilka mogą wpłacać datki na konto fundacji:
FUNDACJA DZIECIOM
„ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ”
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
koniecznie podając w tytule wpłaty:
„7044 Turek Kamil – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”