Mariola Kobza, dyrektor radomskiego City College tłumaczy, że w przypadku jej placówki za gaz będzie musiała zapłacić o 580% więcej, w porównaniu do ostatniego roku, a ostatni rachunek za grudzień, zmieniał się aż pięciokrotnie i ostatecznie wyniósł 17 tys. zł. - Obietnica ustawodawcy o obniżeniu mi rachunku za luty-marzec w wysokości 25% w naszym przypadku to nawet nie niewiele, ale nic. W związku z podwyżkami gazu, będę musiała zapłacić za ogrzewanie ok. 40-50 tysięcy, co jest ogromną kwotą dla naszej szkoły - mówi Kobza.
https://www.cozadzien.pl/radom/zamiast-sprzetu-i-remontow-zaplaca-za-gaz/79076
Zdaniem posła Frysztaka, winnym tej sytuacji jest polski rząd, który podejmuje złe decyzje. - Zła i szkodliwa dla odbiorców była zmiana zakupu paliwa z ceny hurtowej na cenę rynkową. Tym przejściem polski rząd spowodował, że musi co tydzień zmieniać cenę gazu dla odbiorcy - wyjaśnia parlamentarzysta.
Dyrektor Kobza tłumaczyła również sytuację pracowników placówki, którzy stracą finansowo na Polskim Ładzie. - Większość z nich jest zatrudniona na podstawie umowy zlecenie. Do tej pory podatek oraz ubezpieczenie zdrowotne to była kwota ok. 60 zł miesięcznie. Na początku tego roku szkolnego, czyli we wrześniu-październiku, nie znając jeszcze założeń Polskiego Ładu, ustaliliśmy, że każdy z nich za godzinę swojej pracy otrzyma o 10% więcej, niż w poprzednim roku szkolnym. Wprowadzony Polski Ład powoduje, że o ile ubezpieczenie zdrowotne jest takie samo, tak podatek wzrasta i w efekcie podwyżka, którą pracownicy otrzymali, de facto trafia do państwa - wyjaśnia.
- Takich biznesów w naszym kraju jest mnóstwo. To rodzinne przedsiębiorstwa, które zatrudniają osoby, dla których jest to dodatkowe źrodło dochodu. Zarazą obecnego państwa jest Prawa i Sprawiedliwość, która jest odpowiedzialna za Polski Ład, inflację i drożyznę. Doprowadzi to do upadku wielu biznesów. Zapowiadana przez ministra Sasina obniżka cen niczego nie ułatwi i nie pomoże w funkcjonowaniu przedsiębiorstw - zaznacza Frysztak.