Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się w środę, 1 marca z mieszkańcami Radomia i ziemi radomskiej oraz członkami Polskiego Stronnictwa Ludowego. Spotkanie nieprzypadkowo odbyło się tego dnia, bowiem PSL podpisał z Polską 2050 Szymona Hołowni porozumienie, czyli "listę wspólnych spraw", czyli postulaty, które chcą osiągnąć w kolejnej kadencji parlamentu. Kosianiak-Kamysz chce, aby trzy najważniejsze kwestie zostały osiągnięte w pierwszych 100 dniach rządów.
- Po pierwsze przywrócenie praworządności, także w aspekcie przyzwoitości w spółkach skarbu państwa, czyli odpartyjnienie. Doprowadzenie do tego, aby Polacy decydowali w najważniejszych sprawach, chodzi o postawienie na demokrację bezpośrednią, referenda. Jednym z przykładów, który dajemy w tej liście jest przywrócenie kompromisu w sprawie przerwania ciąży i oddanie głosu obywatelom, czyli przeprowadzenie referendum - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Lista spraw wspólnych ma zagwarantować również podwyżki wyrównujące inflację dla pracowników oświaty, ochrony zdrowia, funkcjonariuszy i pracowników państwa. Mówił też o radykalnej reformie edukacji.
- Jestem zwolennikiem reformy edukacji programowej, strukturalnej i finansowej. Program musi uczyć młodzież praktycznych umiejętności: podstaw prawa, ekonomii, szukania prawdy w internecie, jak oddzielić prawdę od kłamstwa. Proponujemy mniejsze klasy. Chcemy aby dzieci po skończeniu podstawówki mówiły płynnie w języku angielskim, oraz aby dla każdego ucznia był w szkole ciepły posiłek - mówi Kosiniak-Kamysz.
PSL i Polska 2050 postulują również przywrócenie ryczałtowego modelu pobierania składki zdrowotnej.
- Wspólne rozliczanie się rodzin, polityka demograficzna, rodzinna, na wzór francuski. Aby nie tylko małżonkowie wspólnie się rozliczali ale także dzieci. Więc, im większa rodzina, tym mniejszy podatek - mówi szef PSL.
Kosiniak-Kamysz odniósł się także do podjęcia współpracy z Szymonem Hołownią.
- Obie partie są w centrum politycznym, ale trochę się różnimy. My jesteśmy trochę bardziej w prawo, a Polska 2050 w lewo, ale to dobrze. Projekt musi mieć skrzydła, bo z jednym ciężko jest się wzbić, a na dwóch można dobrze szybować - dodaje Kosiniak-Kamysz - Dziś D'Hont jest zabójczy. My zdobyliśmy super wynik: 1,6 mln głosów i tylko 30 posłów w ostatnich wyborach. Jak połączymy nasze 8,5 proc. z dobrymi procentami Hołowni to dziś jest już 15-16 proc. poparcia. Współpraca może dać dużo wspólnych mandatów.
Kosiniak-Kamysz podkreśla, że wola współpracy jest, ale jeszcze nie wiadomo, czy partie wystartują razem w wyborach. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego nie zdradził również jak będą układane listy wyborcze.
Wybory parlamentarne odbędą się jesienią tego roku.
