Na wystawie będziemy mogli oglądać prace dwóch artystów - ojca i syna - Jacka i Rafała Malczewskich. Ekspozycja otwiera też rok jubileuszowy muzeum.
- Tą wystawą otwieramy 100-lecie Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Tym dialogiem artystów - ojca i syna - będą kierować dwie kuratorki - pani Paulina Szymalak-Bugajska i Magdalena Ewa Nosowska, które napisały książkę "Klan Malczewskich". Chcemy zaprezentować twórczość zarówno ojca, jak i syna, ale w kontekście wzajemnego dialogu - mówi Leszek Ruszczyk, dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
Trzon ekspozycji stanowią prace ze zbiorów własnych Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu oraz depozyty z kolekcji prywatnych. Znajdą się tam również dzieła wypożyczone z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem oraz Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
- Skupiłam się na ostatniej dekadzie twórczości Jacka Malczewskiego, kiedy artysta wchodził w ostatnie lata swojej pracy twórczej i przekroczył granicę bycia pod presją artysty tworzącego prace patriotyczne. Po 1918 roku Jacek musiał na nowo odnaleźć swoją drogę tworczą. Na wystawie zobaczycie państwo przede wszystkim prace z naszej kolekcji muzealnej, ale też z depozytów od kolekcjonerów prywatnych - tłumaczy Paulina Szymalak-Bugajska, kierownik Działu Sztuki Dawnej i kurator wystawy.
Dialog malarski Jacka z Rafałem rozpoczął się już około 1900 roku. Ojciec malował wówczas syna, dokumentując jego rozwój. Rafał natomiast - jako kilkulatek - na swój sposób portretował Jacka.
Wśród prac Rafała znajdziemy m.in. autoportret karykaturalny, portrety ojca, ironiczny wizerunek pierwszej żony Bronisławy, syna Krzysztofa, portret partnerki życiowej i drugiej żony Zofii, a także pejzaże.
- Lata '20 dla Rafała były czasem, kiedy rozpoczął on swoją błyskotliwą karierę. W tej dekadzie debiutował. W 1923 roku wziął udział w wystawach sztuki podhalańskiej, a w 1924 roku pojawił się na salonach warszawskich u boku Witkacego. Wówczas Rafał zdobył ogromną popularność. W kolejnych latach artysta był bardzo aktywny. Tworzył zarówno oleje, jak i akwarele - mówi Magdalena Ewa Nosowska, kurator wystawy.
Na wystawie będziemy mogli też zobaczyć ewolucję twórczości Rafała Malczewskiego.
- Pokazuję akwarele z lat '20 i zestawiam je z pracami z lat '40 - za migracji. Chciałam pokazać ewolucję stylistyczną w twórczości Rafała i umiłowanie do pejzaży górskich. Ważnym punktem był również moment śmierci Jacka, czyli 1929 rok. Okazało się, że ojciec był podporą jego małżeństwa i wtedy jego życie osobiste zaczęło się chwiać. Lata '30 to był czas, kiedy uciekał od rodziny do Zakopanego. Zmieniło się też jego podejście do twórczości - dodaje Magdalena Ewa Nosowska.
Z okazji 100-lecia istnienia Muzeum im. Jacka Malczewskiego przygotowało szereg wystaw i publikacji.
- Rok jubileuszowy będzie obfitował w dziewięć wystaw, dwanaście wydawnictw i dwa koncerty - mówi dyrektor Ruszczyk.
Dodatkową zachętą do odwiedzenia wystawy "Malczewscy. Spotkanie Artystów" może być fakt, że znajdą się tam dzieła, które na co dzień znajdują się w magazynach muzealnych.
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek (3 lutego) o godz. 17.00.