Zdaniem byłego marszałka kryzys w Europie zaczął się w 2005 roku, kiedy rozpoczęto dyskusję na temat konstytucji dla całej Unii Europejskiej. - Kiedy Polska wstępowała do wspólnoty, byliśmy traktowani na równi z innym, starymi członkami unii. Traktat Nicejski dawał nam praktycznie takie same prawa i możliwość podejmowania kluczowych decyzji, jak choćby Niemcom. Niestety, wraz z ratyfikacją traktatu lizbońskiego nasza sytuacja bardzo się zmieniła. Nie wiadomo dlaczego, polskie władze zaczęły na pierwszym miejscu stawiać dobro Unii Europejskiej nad dobro naszego państwa. Polsce należy się właściwe miejsce we wspólnocie. Jesteśmy największym krajem w tej części kontynentu. Tymczasem dzięki tzw. dyplomacji kreatywnej państwa dominujące mogą teraz decydować o naszym losie. Choć nie lubię chwalić poczynań lewicy, to rząd Leszka Millera potrafił dogadać się z prawicowymi przywódcami Hiszpanii i walczyć o Niceę. Tymczasem, gdy do władzy doszła Platforma Obywatelska, minister Sławomir Nowak zapewnił, że Polska będzie pierwszym krajem, który ratyfikuje traktat z Lizbony. Trzeba sobie jasno powiedzieć, ten traktat nie zreformował a zdeformował Europę - powiedział Marek Jurek.
W opinii prezesa Prawicy Rzeczpospolitej, Europa przeżywa nie tylko kryzys ekonomiczny, ale również moralny. - W tej chwili wszystko zmierza do tego, aby w unii większe prawa miały mniejszości, w tym seksualne, a nie np. rodzina. Zapomina się choćby o mniejszościach etnicznych, czy religijnych, a przyznaje się kolejne prawa tym organizacjom, które odżegnują się od chrześcijańskiej przeszłości starego kontynentu. To bardzo niebezpieczne - zaznaczył Jurek.
Oprócz tego Marek Jurek uważa, że obecny rząd powinien zająć się szczególnie zapewnieniem Polsce większego bezpieczeństwa energetycznego. - Nie okłamujmy się, gazociąg północny w znaczny sposób zagraża naszemu bezpieczeństwu. Przez tę inwestycję port w Świnoujściu zostanie zablokowany, bo część statków nie będzie mogła wpłynąć. Niestety, rząd Platformy Obywatelskiej w ogóle nie reaguje. Znacznie wcześniej zaniedbano kwestię równych dopłat dla rolników. Jesteśmy największym krajem rolniczym we wspólnocie, a dopłaty dla nas są dużo mniejsze niż dla starych krajów unii. Apeluję, abyśmy wreszcie zaczęli się uczyć od innych, mądrzejszych państw, które uparcie walczą o swoje prawa. Nie pozwólmy na to, aby polityka rządu polegająca na zniechęceniu obywateli o dbanie o swoje interesy się powiodła - zakończył prezes Prawicy Rzeczpospolitej Marek Jurek.
Przypomnijmy, że „Radomskie Wykłady Otwarte” to cykl spotkań z czołowymi polskimi politykami i osobistościami życia publicznego, który Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu organizuje od 2000 roku. W ramach Wykładów Otwartych uczelnię odwiedziło kilkudziesięciu znakomitych gości, w tym m.in.: Lech Wałęsa, Lech Kaczyński, Bronisław Komorowski, Donald Tusk, Jerzy Buzek, czy Leszek Miller.