Limity 50 procent wszystkich miejsc siedzących lub 30 procent łącznej liczby miejsc siedzących oraz stojących w komunikacji obowiązują zarówno w strefie żółtej, jak i czerwonej. W autobusach komunikacji miejskiej, gdzie większość stanowią miejsca stojące, "korzystniejszy" jest ten drugi przelicznik. - Niestety, takie ograniczenia oznaczają problemy dla wszystkich - dla organizatorów komunikacji w całym kraju, dla operatorów przewozów i przede wszystkim dla pasażerów. Podobne limity obowiązywały już wiosną tego roku, lecz wtedy szkoły były zamknięte, a wiele osób pracowało zdalnie z domów. Teraz sytuacja jest inna, a ograniczenia będą takie same - mówi mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK.
- Nowe limity oznaczają, że autobusy 10-metrowe będą mogły zabierać maksymalnie 22 osoby, autobusy 12-metrowe zabiorą od 22 do 32 pasażerów, do pojazdów 15-metrowych będzie mogło wejść 38 lub 39 osób. Natomiast autobusami 18-metrowymi będzie mogło jechać od 45 do 54 pasażerów. To wszystko uzależnione jest modelu - mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK, i podkreśla, że ani Radom, ani żadne inne miasto w naszym kraju nie jest w stanie zwiększyć częstotliwości kursowania autobusów dwu- lub nawet trzykrotnie. - Zdecydowana większość pojazdów codziennie jest w ruchu (dotyczy to godzin szczytu, kiedy zapotrzebowanie jest największe), a w zajezdniach zostają jedynie autobusy rezerwowe (na wypadek awarii któregoś z kursujących po mieście) lub te, które przechodzą bieżące naprawy. Możliwość uruchomienia dodatkowych kursów jest zatem mocno ograniczona. Jest to również związane z liczbą zatrudnionych kierowców. Oczywiście tam, gdzie będzie to fizycznie możliwe, będziemy starali się w kolejnych dniach jakoś zaradzić występującym problemom - zapowiada rzecznik.
https://www.cozadzien.pl/radom/powrot-do-szkol-co-z-komunikacja-miejska/66922
Folia i maseczki
Między innymi w związku z powrotem dzieci do szkół, zwiększyła się liczba pasażerów w komunikacji. Dlatego też zdecydowano, że wydzielone strefy bezpieczeństwa z przodu każdego autobusu przesunięte zostały o około pół metra do przodu. Miało to na celu udostępnienie pasażerom miejsc siedzących, ale taśma wciąż ograniczała dostęp do szyby oddzielającej kabinę kierowcy od pasażerów.Jednak jak informuje Dawid Puton, do MZDiK wpływało coraz więcej skarg na to, że kierowcy samowolnie przesuwają strefy znowu poza linię pierwszych siedzeń, przez co szczególnie w godzinach szczytu dla pasażerów pozostaje mniej przestrzeni, a o nią szczególnie trudno, jak również o zachowanie dystansu.
- Wierząc, że dochodziło do tego tylko w trosce o zdrowie kierujących, a nie w celu uniemożliwienia siadania z przodu, podjęliśmy decyzję o wdrożeniu nowego rozwiązania. Przestrzeń między kabiną a szybą przed przednim fotelem ma zostać od dołu do góry przedzielona folią. Ochroni to kierowców przed kontaktem z pasażerami, bez jednoczesnego zmniejszania liczby dostępnych miejsc, szczególnie obecnie, gdy dystans pomiędzy osobami jest bardziej wskazany. Szefostwa wszystkich firm przewozowych zaakceptowały w imieniu załóg takie rozwiązanie - przyznaje Dawid Puton.
Przypomnijmy, że poza obowiązującymi limitami wciąż w autobusie niezmiennie obowiązuje zakaz sprzedaży biletów przez kierowców. MZDiK nie zamierza, by kierowcy ponownie sprzedawali bilety, bo ze względu na foliowe przegrody oraz już istniejące szyby nie będzie to fizycznie możliwe.
Z kolei pasażerów obowiązuje zasłanianie ust i nosa. Egzekwowaniem obowiązku zasłaniania ust i nosa zajmują się prowadzący kontrole policjanci oraz strażnicy miejscy. Kierowcy mają natomiast możliwość uruchamiania w razie konieczności komunikatów z odpowiednim przypomnieniem.
https://www.cozadzien.pl/radom/w-maseczce-w-autobusie-mzdik-wprowadza-komunikaty-glosowe/66518
Co z 1 listopada?
Nowe limity pasażerów stawiają pod znakiem zapytania organizację dowozów pasażerów do cmentarzy w dniach 31 października i 1 listopada. Z obserwacji poprzednich lat nawet przy wykorzystaniu całego taboru nigdy nie udawało się uniknąć tłoku w autobusach. - Jeśli rząd nie wprowadzi żadnych ograniczeń w kwestii odwiedzin nekropolii w październikowo-listopadowy weekend, to przy limitach 30 proc. pojemności autobusy z pewnością nie będą w stanie przewieźć wszystkich zainteresowanych. Nikt nie będzie też w stanie skutecznie zapanować nad tym, żeby nie wsiadało do nich więcej osób niż pozwala na to ograniczenie.- mówi rzecznik MZDiK.
Nie wydaje się również, aby dobrym rozwiązaniem była przesiadka do własnego auta, bo to również z powodu ograniczonej rotacji pojazdów na parkingach wokół cmentarzy, spowoduje, że trzeba będzie czekać po kilkadziesiąt minut w ogromnych korkach, aby w ogóle dotrzeć przed nekropolię.
Dlatego już teraz MZDiK apeluje, żeby odwiedzać cmentarze przez kilkanaście dni przed świętem Wszystkich Świętych bądź kilka dni po nim - a nie głównie 1 listopada.
https://www.cozadzien.pl/radom/straz-miejska-w-autobusach-mandat-za-brak-maseczki/66511