Finałowa gala odbyła się w sobotę, 14 września w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu. W tej edycji można było zgłaszać książki wydane w 2023 roku. Ostatecznie zgłoszone zostały 84 książki. W czerwcu kapituła nagrody wybrała piątkę nominowanych. Ich nazwiska ogłosiła w Paryżu Rita Gombrowicz, wdowa po pisarzu. Nominowani zostali: Iwona Bassa, Grzegorz Bogdał, Katarzyna Groniec, Barbara Klicka i Aleksandra Tarnowska. Dzięki wsparciu samorządu województwa mazowieckiego wyróżnienia w wysokości po 5 tys. zł otrzymali wszyscy nominowani.
Ostatecznie Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza otrzymał Grzegorz Bogdał za książkę "Idzie tu wielki chłopak".
- Zachwyciła nas ta błyskotliwa, precyzyjna proza, którą chce się czytać powoli, z uwagą dla poszczególnych zdań, z których każde jest osobnym utworem literackim - mówiła w laudacji Justyna Sobolewska, członkini kapituły Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. - Opowieści Bogdała składają się na kronikę ludzkich rozczarowań, bo przecież bohaterowie walczą z siłami nie do okiełznania. Mistrzostwo fabularne Bogdała polega też na tym, że buduje napięcie kolekcjonując wycinki rzeczywistości, precyzyjnie wykrojone fragmenty spotęgowanych metaforycznie zdarzeń. Jest opowiadaczem deziluzyjnym, bezlitosnym, odzierającym rzeczywistość z jej masek i złudzeń. Zupełnie jak Gombrowicz – tłumaczyła Justyna Sobolewska.
Laureat odebrał czek na 40 tys. zł. Otrzymał także symboliczną lornetkę nawiązującą do ostatnich lat życia Witolda Gombrowicza.
- Bardzo dziękuję, jestem wstrząśnięty, zmieszany. Bardzo dziękuję kapitule, dziękuję organizatorom nagrody, dziękuję mojej żonie. I chętnie sobie usiądę – mówił Grzegorz Bogdał.
Poza główną nagrodą, kapituła przyznaje także wyróżnienie w postaci miesięcznej rezydencji w Vence - mieście na południu Francji, w którym ostatnie lata życia spędził Witold Gombrowicz. W tym roku wyróżnienie zostało przyznane Katarzynie Groniec, autorce książki "Kundle".
- Doceniliśmy tę książkę za przejmujący, zbiorowy portret śląskiego miasta i szpitala psychiatrycznego w Toszku – uzasadniał Józef Olejniczak, członek kapituły nagrody. - To zupełnie inna książka o Śląsku, niż te, które znamy. Celnie uderza w stereotypowy jego obraz. Groniec pokazuje niejednorodną, zróżnicowaną językowo, religijnie i etnicznie społeczność, a jej rozbiciu przeciwstawia spójność swojej opowieści - mówił Józef Olejniczak, i dodawał, nawiązując do bohaterów powieści: „czytałem tę książkę z przejęciem, bo sam też jestem kundlem”.
- Kiedy miałam siedemnaście lat i wyjeżdżałam z domu do Warszawy, moja babcia rzuciła: „o, jeszcze tam cię nie widzieli”. Więc bardzo się cieszę, że jadę do Vence, bo tam mnie jeszcze nie widzieli. I ja też nie widziałam Vence - mówiła Katarzyna Groniec.
Ustanowiona przez radomski samorząd Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza przyznawana jest debiutującym pisarzom i uznawana za jedno z najważniejszych literackich wyróżnień w Polsce.
- To już dziewiąta edycja Nagrody Gombrowicza. W tym roku wpłynęło ponad osiemdziesiąt zgłoszeń. A we wszystkich edycjach - już kilkaset. To pokazuje i rangę tej nagrody, i to, że literatura w Polsce ma się całkiem dobrze - mówiła Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia.
Organizatorami Nagrody i festiwalu Opętani Literaturą, który jej towarzyszy, są prezydent Radomia oraz Muzeum Witolda Gombrowicza. Honorowy Patronat nad nagrodą sprawuje Rita Gombrowicz.
https://dami24.pl/wiadomosci/nagroda-literacka-im-witolda-gombrowicza-wreczona/30308