Na poniedziałkową sesję władze miasta przygotowały projekt uchwały podnoszącej opłaty za pobyt w obu miejskich żłobkach. Stawka żywieniowa, wynosząca 5,30 zł, miałaby pozostać bez zmian, natomiast o 59 gr – z 1,31 do 1,90 zł – wzrosłaby stawka godzinowa. „Konieczność podjęcia nowej uchwały w sprawie wysokości opłat w żłobkach związana jest ze wzrostem kosztów utrzymania Miejskiego Zespołu Żłobków „Radomirek” - napisano w uzasadnieniu.
- Możliwe, że 59 gr to duża podwyżka, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w rzeczywistości ta godzina pobytu dziecka w żłobku kosztuje nie 1,90 zł, jak proponujemy, ale 8,24 zł. Co znaczy, że rodzice płacą 23 proc. kosztów, a 77 proc. pokrywa miasto – tłumaczył wiceprezydent Jerzy Zawodnik. - Chcemy pomagać młodym rodzicom, więc staramy się, żeby te opłaty nie były zbyt wysokie.
https://www.cozadzien.pl/radom/drozej-za-zlobek/76294
Wiceprezydent zaznaczył, że miasto dofinansowuje dwa prywatne żłobki, a i tak rodzice muszą tam płacić 650 i 700 zł. Natomiast w placówkach niedofinansowanych przez gminę opłaty sięgają nawet ponad 1 tys. zł. Zawodnik zauważył też, że w miejskich placówkach płaci się za rzeczywisty pobyt malucha, a w prywatnych rodzic ponosi koszty niezależnie od tego, czy dziecko było przez tydzień chore, czy chodziło cały miesiąc.
Dariusz Wójcik (PiS) od razu zaznaczył, że on będzie głosował przeciw. - Jeśli miasto nie będzie prowadziło polityki prorodzinnej, to nic dobrego z tego nie wyniknie – stwierdził. - A jaka to jest polityka prorodzinna, jeśli opłata wzrasta o 100 zł? To podwyżka o 40 proc. Naprawdę o tyle zdrożały wszystkie usługi?
Magdalena Lasota (KO) chciała wiedzieć, kiedy po raz ostatni były podnoszone opłaty w żłobkach i jaki jest roczny koszt utrzymania malucha w takiej placówce. - Trudno nie zauważyć inflacji, która wynosi w tej chwili już 4 czy 5 proc. Ceny wszystkiego wzrosły – stwierdziła.
https://www.cozadzien.pl/radom/bedzie-ulica-nowoczesna-jest-zgoda-radnych/76443
Klubową koleżankę wspierała Marta Michalska-Wilk, która zauważyła, że wzrost cen towarów i usług zmusił wszystkie samorządy, nie tylko Radom, do podniesienia rozmaitych miejskich opłat. - Jesteście państwo dzisiaj w swych wypowiedziach obłudni – zwróciła się szefowa klubu radnych KO do radnych PiS. - Ta prawda jest niewygodna, ale mam wrażenie że podwyżki to program Prawa i Sprawiedliwości. Ta uchwała wynika z galopujących cen. - Nikt nie chce głosować za podwyżką, ale chcąc wydawać, musimy też dbać o dochody miasta – zauważył wiceprezydent. - Roczny koszt utrzymania żłobka to 4 mln zł, a wpłynie nam 350-400 tys., bo nie ma dziecka, które chodziłoby 23 dni i zostawało po 10 godzin.
Łukasz Podlewski także zdradził, że zagłosuje przeciwko podwyżce. - Jeśli opłaty wzrosną o 100 zł miesięcznie, to do budżetu miasta z tego tytułu wpłynie o 120-130 tys. zł więcej. Gminę stać nas na to, by taką kwotę dokładała - stwierdził.
W głosowaniu za podniesieniem opłat było 11 radnych Koalicji Obywatelskiej, a 15 radnych Prawa i Sprawiedliwości opowiedziało się przeciw. Uchwała została więc odrzucona.