- Wielu rodziców po otrzymaniu diagnozy zupełnie nie wie, co ma dalej zrobić. Jak zaplanować terapię, co będzie najlepsze dla dziecka, jakie należą się dziecku zajęcia. Chcemy podpowiedzieć rodzicom, jakie mają prawa, z czego mogą korzystać – mówi Sylwia Waśkiewicz, prezes Stowarzyszenia Karuzela, które działa w Instytucie Rozwoju Dziecka.
Niektórzy rodzice zgłaszający się na diagnozę już podejrzewają, co się z dzieckiem dzieje. Inni otrzymują niepokojące sygnały ze szkoły lub z przedszkola: że dziecko nie słucha poleceń, nie bawi się z innymi dziećmi, nie włącza się w zajęcia grupowe, nie rozumie żartów, metafor. Czasami takie dzieci otrzymują łatkę tych „niegrzecznych”. – Ile razy ja byłam wzywana przez nauczycieli! Że moje dziecko nie rozumie, co się do niego mówi, że nie patrzy na nauczyciela, że ma niestosowne uwagi podczas lekcji – wymienia pani Małgorzata, mama dwunastolatka z zespołem Aspergera. Rok temu u chłopca zdiagnozowano zaburzenie. – Jak wytłumaczył mi logopeda tuż po diagnozie, moje dziecko ma trudność z przetwarzaniem słuchowym, dlatego należy mu wydawać krótkie i jasne polecenia, nie rozumie kontekstu społecznego, stąd niestosowne czasem uwagi do nauczycieli. Ma trudności sensoryczne, dlatego znacznie gorzej znosi hałas i ciężko mu usiedzieć w jednym miejscu – wyjaśnia pani Małgorzata. I dodaje, że nauczyciele pozwalają czasem jej synowi wstać w trakcie lekcji przebiec się po korytarzu i wrócić do ławki. – Sami nauczyciele zauważyli, że wtedy łatwiej mu się skupić – uważa mama chłopca.
W trakcie projektu realizowane są Treningi Umiejętności Społecznych. To właśnie podczas tego typu zajęć, uczestnicy zaczynają rozumieć, jak należy się w pewnych sytuacjach zachować, co zrobić, kiedy ktoś jest zły, kiedy nauczycielka popełnia błąd w trakcie zajęć, bo się na przykład przejęzyczyła. – Uczeń z zespołem Aspergera może bez ogródek zwrócić uwagę nauczycielce, nie dlatego, że dziecko jest złośliwe, ale dlatego, że nie rozumie, że tak nie wypada, że to niestosowne. Takie dzieci mają trudność z rozumieniem emocji, ich przyczyn, dlatego nie zawsze adekwatnie reagują na to, kiedy ktoś jest zły lub smutny – wyjaśnia Anna Adamiec, psycholog pracująca w Instytucie Rozwoju Dziecka.
W najbliższym czasie odbędzie się spotkanie pod nazwą „Diagnoza i co dalej”. Szczegóły pod numerem telefonu 510 832 823. Liczba miejsc jest ograniczona. Podczas spotkania przewidziany jest poczęstunek. W planach kolejnych spotkań również: kurs makijażu dla Mam, zajęcia jogi, wspólny seans filmowy, wyjście do kręgielni i pizzerii. – Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak trudna niekiedy bywa dla rodzica opieka nad dzieckiem z niepełnosprawnością, dlatego oprócz warsztatów i spotkań, chcieliśmy, by rodzice chociaż trochę odetchnęli od codziennych obowiązków, terapii – mówi Katarzyna Ziętek, wiceprezes „Karuzeli”.