O problemach związanych z psychiatrią dziecięcą w naszym kraju mówi się od wielu miesięcy. Nowa Lewica uważa, że doprowadziła do tego niewłaściwa polityka państwa oraz zbyt małe nakłady finansowe na tę dziedzinę zdrowia. - Widzimy, że stan psychiki dzieci i młodzieży z roku na rok coraz bardziej się pogarsza. Coraz więcej dzieci próbuje popełnić samobójstwo, często niestety skutecznie. Jest też coraz więcej zaburzeń i problemów psychicznych wśród dzieci - mówiła Małgorzata Ziemnicka z Nowej Lewicy w Radomiu.
Jak tłumaczyła Ziemnicka, w samym tylko województwie mazowieckim w 2022 r. doszło do 71 prob samobójczych dzieci i młodzieży, z czego 9 było niestety skutecznych. Jak można w krótkim czasie poprawić tę sytuację? - Najpierw trzeba zaopiekować się dziećmi w szkole. Musi być psycholog i pedagog na etacie w każdej placówce. To podstawa, bo te problemy zaczynają się w wieku dziecięcym i młodzieżowym, a nieleczone pogłębiają się w dorosłym życiu - dodaje Jolanta Sokołowska z radomskiej Nowej Lewicy.
Spotkania organizowane przez Nową Lewicę w formie okrągłego stołu odbywają się w całej Polsce. Po nich ma zostać przygotowany raport, w którym zostaną przedstawione konkretne rozwiązania ustawowe, a także rekomendacje. - Chcemy porozmawiać o tym, jakie choroby trawią psychiatrię dziecięcą i młodzieżową, a także przedyskutować naszą propozycję, którą przedstawiliśmy w ostatnich dniach, czyli uruchomienie oddziału czy szpitala z opieką całodobową stacjonarną dla dzieci i młodzieży - mówił Patryk Fajdek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w Radomiu. - W każdym mieście i województwie sytuacja jest inna. Chodzi tu o zabezpieczenie miejsc czy funkcjonowanie oddziałów zamkniętych czy oddziałów dziennych jest diametralnie różna. Mamy Bolesławiec na Dolnym Śląsku i 2-3 dni czekania w kolejce, jak również Podkarpacie, gdzie kolejka może trwać nawet 150 dni - wyjaśniała Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.
https://www.cozadzien.pl/radom/nowa-lewica-zwraca-uwage-na-problem-z-psychiatria-dziecieca/92163
Uczestnicy spotkania stwierdzili, że realnym problemem jest brak odpowiedniej liczby lekarzy psychiatrów, a także psychologów szkolnych. Placówki edukacyjne nie mają również środków na zatrudnienie specjalistów w dziedzinie zdrowia psychicznego. Nie ma też w naszym mieście żadnej instytucji, która zajmowałaby się uzależnianiami wśród młodzieży, problemem jest również to, że porady psychologiczne są świadczone odpłatnie.