Nowoczesną niepokoi, że kapitał zakładowy szpitala to 80 mln. - Nawet dla laika ta kwota wydaje się zdecydowanie zaniżona. W audycie było napisane, że wskazuje się jednoznacznie, iż, jeśli zapadnie decyzja o upadłości, to sąd powinien tę decyzję zaakceptować. Jeżeli sprawą zajmie się syndyk, to ten szpital będzie można sprzedać za 30-50 proc. wartości - mówiła Kalinowska i dodała: - Czy to nie jest tak, że ten szpital, gdzieś tylnymi drzwiami próbuje się sprywatyzować?
Szefowa radomskiej nowoczesnej zwróciła uwagę na fakt, że system placówek zdrowia to sieć naczyń połączonych. - W Radomiu mamy drugi szpital, w którym obłożenie na wielu oddziałach jest ponad miarę. Tym samym likwidacja łóżek na Józefowie, może wpłynąć negatywnie na dostępność usług medycznych dla radomian. Czy podjęto jakiekolwiek kroki, które pozwoliłyby na uniknięcie likwidacji łóżek? Jasno widać, że brakuje w tym szpitalu menedżera, który podjąłby się negocjacji z NFZ-tem - stwierdziła Kalinowska.
Marcin Hetman, z-ca przewodniczącej radomskiego koła Nowoczesnej, zaapelował o jawność wszelkich spraw związanych z restrukturyzacją szpitala. - Osoby winne doprowadzenia do takiej sytuacji lecznicy, zarówno zarząd, jak i sejmik, marszałek województwa, powinni być z tego rozliczeni. Do czego my, w imię dobra pacjentów, z całą determinacją będziemy dążyć - mówił.
Prezes życzy zdrowia
- Jestem ostatnią osobą, która zmierzałaby do sprywatyzowania szpitala - twierdzi prezes placówki Tomasz Skura. - Do prywatyzacji nie zmierzam ani ja, ani cały zarząd, dyrekcja i zarząd województwa. Jak słyszę takie pomówienia, to myślę, że ktoś chyba poczuł się gorzej, ale życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Prezes skomentował także zarzut barku prób pozyskiwania większych pieniędzy z NFZ-tu. - Od 2012 r. nie było konkursu ofert, więc nie było w ogóle możliwości renegocjowania kontraktu. NFZ przysyła aneksy do poprzednich kontraktów. Tam gdzie jest szansa zwiększenia przychodów, robimy to, na przykład utworzyliśmy hematologię. A jeśli chodzi o nadwykonania to wszystkie sprawy są w sądzie. Obecnie chodzi o 32 mln zł. Poza drogą sądową też zwracamy się do NFZ-tu co pół roku, co kwartał, o zapłatę nadwykonań, o podwyższenie jakiejkolwiek kwoty. Bez odzewu.
Pierwsze wypowiedzenia poszły
Zapytaliśmy też na jakim etapie jest restrukturyzacja szpitala. - Jesteśmy w trakcie zmniejszania ilości łóżek na położnictwie, z 94 do 76. Po konsultacji z konsultantem wojewódzkim zostały też przez zarząd podjęte decyzje dotyczące oddziału reumatologii, tam będzie redukcja z 42 do 20, oraz na chirurgii dziecięcej z 37 do 25 - wymieniał Skura.
Jeśli chodzi o personel to wypowiedzenie dostało dziesięć położnych, oraz zredukowano dwa etaty lekarzy laryngologów.
- Chcemy żeby ten proces zakończył się do końca wakacji. Po wakacjach będziemy przygotowywać kolejne oddziały przede wszystkim do przesunięć personelu. Pielęgniarki będą zmieniać miejsca pracy, ale w ramach szpitala - zapewnia prezes i dodaje: - Zmiany, które w prowadzamy w żaden sposób nie wpłyną na bezpieczeństwo pacjentów. Potwierdzają to też konsultacje z konsultantem wojewódzkim.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.