– Umowę podpisaliśmy w połowie listopada 2020 roku i wpłaciliśmy zaliczkę 16 tys. zł. Do wakacji kontakt z deweloperem był, ale nie otrzymaliśmy nigdy odpowiedzi na nurtujące nas pytania dotyczące terminu oddania kluczy czy terminu podpisania umowy deweloperskiej, standardu wykończenia. Pani z biura zwodziła nas zapewniając, że wszystko idzie zgodnie z planem, nie ma żadnych opóźnień czy problemów. Zaczęliśmy się niepokoić gdy prace budowlane zostały wstrzymane – opowiada nam jedna z poszkodowanych osób.
Telefon milknie...
Kontynuuje: „Zaczęliśmy już intensywniej pytać, dzwonić, pisać maile, ale nie dostawaliśmy odpowiedzi. Na koniec sierpnia pojechaliśmy na miejsce i zobaczyliśmy, że zabrali z placu budowy materiały budowlane, sprzęt. Został tylko dźwig. Poprosiliśmy panią z biura o bezpośredni kontakt do wspólnika od dewelopera. Nie odbierał od nas telefonu. Po kilku dniach dobijania dostaliśmy 13 września SMS, że wiążące informacje dot. budowy dostaniemy w kolejny poniedziałek. Oczywiście nikt do nas nie zadzwonił, numer biura jest wyłączony”.
Potem zamknięto biuro stacjonarne przy ul. Toruńskiej w Radomiu. – Powieszono kartkę, że do końca września jest urlop. Co w naszym przekonaniu jest kłamstwem. Podjęliśmy decyzję o rezygnacji. Napisaliśmy pismo i wysłaliśmy je mailowo i pocztą. Daliśmy termin zwrotu zaliczki do 8 października – dowiadujemy się.
Pozorny kontakt
Deweloper odezwał się 11 października, w wiadomości prywatnej na Facebooku napisał: „Najmocniej przepraszamy za zaistniałą sytuację. Staramy się aby rozwiązać zaistniały problem jak najszybciej. Uregulowanie zobowiązań powstałych
w stosunku do Państwa jest dla nas najwyższym priorytetem. Proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości” (pisownia oryginalna – przyp. red.).
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/osiedle-nowe-zakowice-zdjecia/79236
Kilka dni później przyszło oficjalne pismo, z pieczątką, ale bez podpisu imiennego, w którym czytamy: „[…] Rozumiemy, że fakt wstrzymania robót budowlanych może budzić Państwa niepokój. Staramy się na bieżąco wyjaśnić Państwu w rozmowach indywidualnych z czego wynika zaistniała sytuacja. Pragniemy podkreślić, że rozpoczęcie robót budowlanych zbiegło się
z lawinowym wzrostem cen materiałów budowlanych nade wszystko stali, betonu, styropianu i materiałów elektrycznych. Wzrosty sięgają rzędu 100%-200%. Nasza Spółka pragnie uniknąć konieczności zmiany umów z dotychczasowymi Klientami
w zakresie cen mieszkań. Stąd aby zachować płynność robót budowlanych zmuszeni jesteśmy pozyskać inwestora, co umożliwi ograniczenie kosztów finansowych inwestycji. Rozmowy z potencjalnymi inwestorami są w toku i planujemy ich zakończenie do końca miesiąca października bieżącego roku, tak aby roboty budowlane były wznowione jeszcze w tym roku” (pisownia oryginalna; pismo do wglądu redakcji).
W liście była zapowiedź, że z chwilą pozyskania inwestora zostanie przesłany harmonogram prac. To jednak nie nastąpiło, a dodatkowo w grudniu z placu budowy zniknęły maszyny budowlane, w tym dźwig.
Dosyć czekania
Telefon dewelopera - B&U Building Construction Sp. Z O.O. - nie odpowiada (jakby nie istniał), wysłane mejle wracają. Póki co nie ma pozwu zbiorowego, ale do Prokuratury Okręgowej w Radomiu w połowie stycznia wpłynęły dwa indywidualne zawiadomienia. – Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa oszustwa w związku z realizacją inwestycji dotyczącą budowy budynków mieszkalnych Nowe Żakowice. Z zawiadomień, które zostały złożone wynika, że pokrzywdzeni zawarli wstępne umowy na rezerwacje lokali, dokonali wpłaty zaliczek. Inwestycja miała być ukończona do końca 2021 roku, co nie nastąpiło. Obecnie pokrzywdzeni nie mają żadnego kontaktu z inwestorem i developerem – przekazała nam prokurator Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. – Postępowanie jest na bardzo wstępnym etapie trwają czynności sprawdzające. Po ich zakończeniu zostanie podjęta decyzja w zakresie ewentualnego wszczęcia postępowania.
Z naszych informacji wynika, że poszkodowanych może być kilkanaście osób, które jeszcze nie podjęły decyzji co do dalszych kroków. Prawdopodobnie będą kolejne zawiadomienia.
Deweloper B&U Building Construction Sp. Z O.O. proponował pięć komfortowych, sześciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych z jednopoziomowymi garażami podziemnymi. Nowoczesny projekt miał świadczyć o przyszłym komforcie lokali.