Pisanki powstały dwa tygodnie temu w Łaźni. Na zaproszenie prezydenta uczestniczyli w niej samorządowcy, politycy, a także przedstawiciele służb mundurowych i środowisk kulturalnych. W tym roku cały dochód z wylicytowanych pisanek zostanie przekazany na leczenie 11-letniej Samanty, uczennicy Publicznej Szkoły Podstawowej nr 23 w Radomiu, która walczy z białaczką limfoblastyczną. Dziewczynka sama kiedyś była wolontariuszką i pomagała, teraz sama potrzebuje pomocy. - To jest doskonała i świetna inicjatywa. Dwa tygodnie temu udało się w jednym miejscu zgromadzić różne środowiska i dzisiaj są widoczne efekty pracy, bym powiedziała, że nawet kilkugodzinnej, różnych osób. To jest bardzo ważna inicjatywa, która mam nadzieję, że zaowocuje bardzo realną pomocą dla Samanty - mówiła tuż przed licytacją Katarzyna Kalinowska, zastępca prezydenta Radomia. I jak przyznała, jest to akcja realizowana ponad szyldami partyjnymi.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/koncert-radomskiej-orkiestry-kameralnej-i-licytacja-pisanek/55424
Największą kwotę uzyskano ze sprzedaży pisanki przygotowanej przez prezydenta Radosława Witkowskiego i jego małżonkę. Nabywca zapłacił za nią 800 zł. Wysokie ceny osiągnęły też pisanki zastępcy prezydenta Katarzyny Kalinowskiej czy szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marka Suskiego. Można było także wylicytować pisankę wykonaną przez sam zespół Lady Pank, na której znalazły się autografy muzyków, a także pisankę Radia Rekord.
Najwięcej pisanek, bo aż osiem zlicytowała pani Joanna Zych-Szpakowska, wśród nich znalazły się chyba te najważniejsze - wykonane przez rodzeństwo Samanty. - To jest dla mnie wielka przyjemność uczestniczyć w takich imprezach. Mimo, że nie znam osobiście Samanty ani rodziny, ale byłam już na koncercie charytatywnym dla Samanty. Myślę, że to jest bardzo miłe dawać coś od siebie, widząc przy tym uśmiech na twarzy dziecka i rodziców. To jest największe szczęście i nagroda, a przy okazji mam przepiękne jajka na wielkanocny stół - przyznaje pani Joanna Zych-Szpakowska.
Prawie wszystkie pisanki znalazły nabywców i teraz będą ozdabiały świąteczny stół. Te, które nie zostały zlicytowane podczas aukcji będzie można kupić w Łaźni przy ul. Żeromskiego. Licytacja odbyła się w przerwie koncertu Radomskiej Orkiestry Kameralnej.