We wtorek (5 maja) przed sejmem i pałacem prezydenckim protestowali opiekunowie niepełnosprawnych. Tego samego dnia Irena Wóycicka – sekretarz stanu ds. społecznych i polityki rodzinnej w Kancelarii Prezydenta spotkała się z przedstawicielami tego środowiska. Wszystko z powodu zmian w zasadach przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego planowanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które miałyby wejść w życie od lipca. Do MPiPS wpłynęło ponad 150 stron uwag w związku z planowanymi przekształceniami. Niektóre z nich dotyczą niezgodności z Konstytucją.
Świadczenie pielęgnacyjne może pobierać opiekun osoby niepełnosprawnej, którym często w przypadku dzieci jest jeden z rodziców. Obecnie wynosi ono 1200 zł. Otrzymywanie tych pieniędzy jest obwarowane – osoba pobierająca nie może mieć żadnego innego źródła dochodu.
- Żeby dostać świadczenie należy udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej, wypełnić plik formularzy, w tym oświadczenie, pod groźbą kary, że się nigdzie nie pracuje i dostaje się świadczenie – mówi Arkadiusz Głaz.
Planowane przez ministerstwo zmiany wprowadzają kryterium dochodowe, 1 tys. zł na członka rodziny, po przekroczeniu którego świadczenie z tytułu sprawowanej opieki nie byłoby przyznawane.
Agnieszka jest mamą trzech synów. Dwóch z nich jest niepełnosprawnych. Dochód w rodzinie Agnieszki nieznacznie, ale przekracza planowane kryterium dochodowe. Jednak Agnieszka po wprowadzeniu zmianie prawa nie straciłaby świadczenia pielęgnacyjnego, ponieważ ustawodawca przewidział poszanowanie praw nabytych. Opiekunowie, którzy teraz otrzymują pomoc za zajmowanie się dzieckiem, nie będą musieli spełniać kryterium dochodowego.
- I tu jest nierówność – mówi Agnieszka – bo dlaczego matka dziecka, które urodzi się niepełnosprawne w sierpniu ma być pozbawiona świadczenia?
Synowie Agnieszki wymagają nieustannej opieki. W ciągu dnia spędzają kilka godzin w szkole. Agnieszka mogłaby w tym czasie pracować. Jednak nie pracuje, bo wówczas zgodnie z obowiązującym prawem straci świadczenie z tytułu opieki. Dla wielu rodziców takich jak Agnieszka, którzy mają kilka godzin w ciągu dnia wolnych od opieki nad chorymi dziećmi już to ograniczenie jest utrudnieniem. Wprowadzanie kryterium dochodowego jest przez środowiska opiekunów niepełnosprawnych poddawane dyskusji. Kolejną kontrowersyjną planowaną zmianą w ustawie jest różnicowanie świadczenia w zależności od wieku. Aktualnie są dwie stawki świadczeń – opiekun dziecka do 25 roku życia otrzymuje 1200 zł świadczenia pielęgnacyjnego, opiekun dorosłego 520 zł specjalnego zasiłku opiekuńczego. Po zmianach opiekun dziecka do 18 roku życia, lub uczącego się do 25 roku otrzymywałby 1200, nieuczącego się między 18 a 25 rokiem i oraz opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych otrzymywaliby jedną stawkę – 800 zł.
- Uważam, że takie rozróżnianie wg wieku, to również jest nierówność niezgodna z konstytucją - mówi matka niepełnosprawnych chłopców.