Przypomnijmy: miasto Radom w 2014 roku przekazało działkę przy ul. Mazowieckiego Kolejom Mazowieckim. Umowa w formie dzierżawy miała obowiązywać do 2055 roku. Do końca I kwartału br. miała tam powstać inwestycja, która ostatecznie nie została zrealizowana. Na początku czerwca tego roku władze miasta podpisały aneks do umowy, wedle którego koniec prac został zaplanowany na 2023 rok. Pomysł przekazania działki w formie darowizny negatywnie oceniła Komisja Gospodarki, Ochrony i Kształtowania Środowiska.
O powodach złożenia takiego projektu uchwały mówił Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. - Biorąc pod uwagę, że kończy się budowa lotniska, że tory kolejowe w najbliższej perspektywie spowodują, że pokonanie trasy Radom - Warszawa będzie bardzo szybkie to powstanie bazy utrzymania i naprawy dla pociągów jest uzasadnione. To jest potrzebne, żeby komfort podróżnych między Radomiem, a Warszawą był większy, dodatkowo skorzysta również na tym samo miasto, bo stworzone zostaną miejsca pracy - wyjaśniał.
https://www.cozadzien.pl/radom/na-borkach-powstanie-piec-budynkow-mieszkalnych/78626
- To robienie sobie żartów z radnych i mieszkańców. Tak biedne miasto jak Radom, które ma ogromny deficyt będzie przekazywało miliarderom, jakim jest marszałek i cały samorząd województwa, działkę? To niegospodarność ze strony miasta, marszałek powinien zakupić od nas tę działkę, a nie prosić o jej przekazanie - tłumaczył wzburzony Dariusz Wójcik, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- To nam powinno zależeć, żeby inwestycje powstawały w Radomiu, żeby powstawały tutaj miejsca pracy. To wszystko zwróci nam się z podatków, z których przecież wpływy mamy tak małe. Będę na tak, jeśli marszałek zagwarantuje, że np. w ciągu dwóch lat powstanie tam inwestycja, jeśli tego nie dopełni to wtedy działka wraca do miasta - odparł Kazimierz Woźniak, radny niezależny.
https://www.cozadzien.pl/radom/radni-przyjeli-budzet-radomia-na-2022-rok/78598
W trakcie dyskusji radny Tomasz Gogacz zgłosił pomysł, że działka powinna zostać przekazana Starostwu Powiatowemu w Radomiu, które mogłoby na jej terenie wykonać parking. Jerzy Zawodnik, wiceprezydent miasta zapewnił, że miasto rozmawiało ze starostwem na temat innej działki, ale do tej pory nie doszło do porozumienia.
Ostatecznie jednak radni stosunkiem głosów 15 przeciw, 12 za odrzucili projekt uchwały. Tym samym działka przy ul. Mazowieckiego pozostaje własnością miasta.