Ogólnopolskie statystyki pokazują, że czytelnictwo w kraju systematycznie spada, ale jak zauważa Anna Skubisz-Szymanowska, to nie jest stałą tendencja, przynajmniej w Radomiu. - Z naszych badań czytelnictwa radomskiej biblioteki wynika, że liczba czytelników jest ściśle powiązana z liczbą nowości wydawniczych wpływających do zbiorów biblioteki – Anna Skubisz-Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu. - Przez ostatnie 3,4 lata nie mieliśmy zadowalającej liczby nowych książek, natomiast była ona większa w porównaniu do jeszcze wcześniejszych lat. W 2018 roku odnotowaliśmy już o ponad 400 czytelników więcej w stosunku do roku 2017.
Skubisz-Szymanowska zauważa, że na liczbę czytelników wpływa nie tylko możliwość wypożyczenia książki czy skorzystania z jej na miejscu, ale też dodatkowa działalność biblioteki, a ta ma nie tylko zatrzymać czytelnika stałego, ale też przyciągnąć nowego. - To choćby multimedia. Mamy dość szeroką ofertę e-booków, a to dzięki Konsorcjum Bibliotek Publicznych Powiatu Radomskiego i Wschodniego Mazowsza. Nasza biblioteka jest tu liderem i w ramach konsorcjum udostępniamy ponad 2000 eBooków. Oczywiście dostęp jest bezpłatny, jak do wszystkich usług bibliotecznych. Wystarczy tylko być czytelnikiem naszej biblioteki albo któreś z bibliotek wchodzących w skład tego konsorcjum, zgłosić się do biblioteki pobrać specjalny kod PIN i założyć na platformie IBUK Libra konto myIBUK. i już można bezpłatnie korzystać z dostępnych książek – instruuje dyrektor biblioteki.
Biblioteka wychodzi także naprzeciw oczekiwaniom młodego czytelnika, ucznia, którego obowiązuje lista lektur szkolnych. - Po przeczytaniu można obejrzeć na przykład film. W naszych zasobach mamy ekranizacje dzieł literackich, które należą do klasyki kina filmu polskiego, europejskiego czy światowego. Mamy też filmy, które zdobyły nagrody na różnych festiwalach filmowych czy też produkcje oscarowe. Nacisk jednak kładziemy na ekranizacje literatury polskiej – mówi Skubisz-Szymanowska. - Mamy też kolekcję muzyczną, w tej chwili to już są tylko płyty. Mamy też dużą kolekcję starych płyt winylowych, których nie wypożyczamy do domu, ale można ich posłuchać na miejscu. W zbiorze jest klasyka muzyki poważnej, rozrywkowej i filmowej, ale też muzyka rozrywkowa.
Z bibliotecznych zbiorów mogą także korzystać osoby z dysfunkcją wzroku i takie, które z różnych względów nie są w stanie zrozumieć tekstu czytanego, natomiast rozumieją tekst mówiony. Chodzi o osoby np. po udarach, wylewach, które na skutek uszkodzonych niektórych ośrodków w mózgu mają utrudnione czytanie. - Posiadamy bogaty zbiór właśnie tak zwanej książki mówionej. Mamy je na nośnikach tradycyjnych, czyli kasetach, ale też audiobooki na płytach CD. Dwa lata temu wprowadziliśmy też specjalne czytniki, na które są wgrywane książki; taki czytnik też można wypożyczyć do domu. Jeśli ktoś posiada własny czytnik, to możemy nieodpłatnie taką książkę wgrać na określony czas.