Galeria zdjęć
Ryga witała rześkim, ożywczym powietrzem, co było miłą odmianą po upałach nękających Polskę. Wśród osób, które wysiadły z samolotu Air Baltic był pan Robert - radomianin, który mieszka i pracuje w Irlandii. Z Radomia przez Rygę wybierał się do Dublina. Pasażer cieszył się z uruchomienia regularnych połączeń. - Jest wiele osób, które tam pracują, ale rodziny mają w Radomiu czy w Kielcach. Czekamy na regularne, bezpośrednie połączenia. Cywilne lotnisko w Radomiu to dobry pomysł - powiedział.
Na pokładzie pierwszego samolotu z Radomia do Rygi leciała także oficjalna delegacja z prezydentem Radosławem Witkowskim i wiceprezydentem Konradem Frysztakiem. W programie wizyty są m. in. spotkanie z Zarządem Miasta Ryga, Łotewską Agencją Rozwoju i Inwestycji oraz Łotewską Agencją Rozwoju Turystyki. Prezydent Radomia Radosław Witkowski - jeszcze na pokładzie samolotu - przyznał, że na efekty tych spotkań liczy najbardziej. - Jesteśmy zainteresowani współpracą z przedsiębiorcami, zamierzamy bardzo mocno promować Radom i dążyć do rozwoju turystyki. Chcemy wykorzystać tę wizytę do nawiązania jak największej liczby kontaktów w Rydze, bo uważamy, że na tych kontaktach Radom i radomianie będą korzystać - powiedział prezydent miasta.
Obserwując Radom z okien samolotu dodał, że pierwszy raz widzi miasto z tej perspektywy. - To piękny widok, podróżując po świecie podziwiamy inne miasta a tymczasem okazuje się, że Radom jest jednym z najpiękniejszych miast - dodał. Odniósł się też do 2009 roku kiedy, jako współpracował nad ustawą umożliwiającą pozyskanie wojskowych gruntów i rozpoczęcie budowy infrastruktury lotniska. Dziękował też wszystkim, którzy przyczynili się do utworzenia cywilnego portu lotniczego w Radomiu, a szczególnie radnym miejskim, którzy wspierali tę inicjatywę.
Pierwszy dzień zakończyła prezentacja Linii Air Baltic. - Połączenia do Rygi czy dalej kierunków skandynawskich czy do Rosji są możliwe, są w zasięgu czy to turystów i osób, chcących traktować Rygę jako port przesiadkowy.
