To była rekordowa kadencja, bowiem trwała 5,5 roku. Było to związane z przełożeniem wyborów samorządowych z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Przez ten czas wiele się wydarzyło. - Kadencja trudna, bo dziś możemy ją podsumowywać w piękny, słoneczny, kwietniowy dzień, ale w jej trakcie było wiele trudnych momentów. Pandemia COVID, napływ naszych sąsiadów ze wschodu z powodu wojny - tłumaczył Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/uroczysta-sesja-rady-miejskiej-zdjecia/100570
Skład radnych - również z różnych powodów - ulegał zmianie. Ostatecznie jednak każdy z radnych, który został wybrany w 2018 r. i sprawował mandat, otrzymał podziękowania i prezent w postaci pióra. - Ósma kadencja była bardzo trudna. Sytuacja samorządów była jaka była, mieliśmy wybuch wojny na Ukrainie i pandemię, która była trudnym okresem. Staraliśmy się - i myślę, że w dużej mierze nam się to udało - rozwijać nasze miasto i działać na rzecz mieszkańców, bo taki jest cel radnych - zapewniła Wioletta Kotkowska, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
W trakcie minionej kadencji odbyło się 115 sesji, w tym 52 nadzwyczajne i cztery uroczyste. Podczas pandemii obrady odbywały się w trybie zdalnym. Rada przyjęła w sumie 1102 uchwały. Radni przyznali tytuły honorowych obywateli Radomia majorowi Józefowi Marjańskiemu i Teresie Grodzińskiej. W minionej kadencji siedzibą Rady Miejskiej i miejscem, gdzie odbywały się sesje stał się ratusz w Rynku. - Myślę, że ogólnie tę kadencję rady można ocenić pozytywnie. Podjęliśmy bardzo dużo uchwał, odbyło się wiele sesji. Były też różnice, ale najważniejsze, że nie przekraczały one pewnej granicy - oceniał Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu.
Nowa kadencja Rady Miejskiej rozpocznie się oficjalnie podczas sesji, która jest zaplanowana na 7 maja. Tego dnia nastąpi zaprzysiężenie radnych i prezydenta. Zostanie także wybrany przewodniczący Rady Miejskiej. W IX kadencji liczba radnych zmniejszy się z 28 do 25 osób. Jest to związane z faktem, iż liczba mieszkańców Radomia spadła poniżej 200 tys. osób.