Dzień 3 wyprawy. Podróż z Katmandu do Upper Darapani. "Z kamieni rzucanych Ci pod nogi, buduj schody, które prowadzić będą tam, gdzie chcesz"
- Dopóki jechaliśmy busem wszystko było w porządku, ale od chwili przesiadki w 4x4 było kilka trudności związanych z osunięciami gruntu - relacjonuje podróżnik. - Podróż trwała 14 godzin. Teraz kolacja i spanko. Jutro start trekkingu do bazy.
Karol nagrał dla czytelników i słuchaczy wyjątkową relację
Dzień 4 wyprawy. "Ten, kto ma co najmniej jedno marzenie, ma powód, by być silnym" – Sanmao
- Początek prawdziwej przygody. Pierwszy dzień trekkingu poprzez wilgotne lasy. W błocie po kostki, pora monsunowa wciąż trwa. Jest przepięknie - pisze podróżnik.
Dzień 5. Uwierz w siebie tak mocno, że światu nie pozostanie nic innego, jak uwierzyć w Ciebie.
"Nasz międzynarodowy zespół się zgrywa. Przemierzamy wspólnie pierwsze dni trekkingu dowiadując się o sobie wszystkiego potrzebnego nam później w Górach..." - pisze Karol.
6 dzień wyprawy. Dzień odpoczynku. "Rozwijasz się jako człowiek jedynie wtedy, gdy znajdujesz się poza własną strefą komfortu" – Scott Jurek
- Podchodzimy tylko 500 m w górę do następnej wioski. Normalnie zajmuje to około 2 godzin. Ja robię to w ciut więcej niż godzinę - relacjonuje Karol. - Sprawdzam swój organizm gdyż nie chcę się suplementować tlenem podczas zdobywania Manaslu. Czas pokaże, czuję się bardzo dobrze.
Dzień 7. "W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygra. Nie przez swoją siłę, lecz dzięki wytrwałości"
- Dzisiejszy dzień to już powoli wkraczanie w aklimatyzację pełną parą. Znowu miałem okazję zobaczyć na co stać mój organizm. Jestem bardzo zadowolony z każdego dnia .Nie tylko dlatego że jest tak pięknie że zapiera dech, ale również, że każdego dnia czuję się bardziej pewny tego co robię - mówi Karol Adamski. - Nie będzie łatwo na pewno. Dziękuje za wsparcie najbliższych. Kocham Was.
Dzień 8. "Kluczem do sukcesu jest skoncentrowanie umysłu na tym, czego pragniemy. A nie na tym, czego się boimy"
- Dzisiaj przeszliśmy z Samdo do Samagaun. Wszystko w porządku. Siła jest, motywacja jest - tylko cel w chmurach. Ale to tylko dodaje smaczku - pisze Karol.
9 dzień wyprawy. Samagaun 3600 m.n.p.m. "Cel jest powodem, dla którego podróżujesz. Pasja jest ogniem, który oświetla drogę..."
"Dzisiaj odpoczywaliśmy w ostatnim "cywilizowanym" miejscu przed naszą drogą w Górę Strumienia. Spotkaliśmy tu mnóstwo Ludzi Gór. Tych sławnych i takich, którzy dopiero zaczynają jak ja. Byliśmy również na pudży w miejscowym klasztorze. Przygotowaliśmy się również duchowo. Jutro ruszamy do bazy" - czytamy w relacji Karola.
https://www.cozadzien.pl/radom/rekordowe-himalaje-adamski-juz-w-drodze-na-manaslu/85335
Elbrus, Kazbek, Mount Blanc, Kilimandżaro, Aconcagua, Chimborazo, Antisana to połowa wierzchołków korony Ziemi, jakie już udało się zdobyć Karolowi Adamskiemu z Radomia. Jego kolejnym celem na szlaku „Wielkiego Szlemu Zdobywcy” jest Manaslu. Właśnie dziś rozpoczął zmagania z jedną z 14 najwyższych na świece gór, wchodzących w skład Korony Himalajów i Karakorum. Manaslu jest ósmą górą świata o wysokości 8153 m n.p.m. - To będzie mój pierwszy ośmiotysięcznik - mówi Adamski.
Karol Adamski to 40 letni alpinista, podróżnik i przewodnik górski. Od 10 lat uczestniczy jako lider wypraw w górach wysokich. Wyprawa potrwa do października, a my będziemy w niej podróżnikowi towarzyszyć.
Każdy kto chce pomóc Karolowi w spełnieniu marzeń, może wesprzeć jego zbiórkę TUTAJ
Wyprawę Karola wspiera Wosztyl.eu - agent numer 1