Poranna Rozmowa rozpoczęła się od tematu wywołanego wczoraj przez Jerzego Zawodnika, wiceprezydenta Radomia. Chodzi o dyżury naprzemienne na SOR-ze. W tej sprawie porozumiał się prezydent Radomia oraz marszałek województwa mazowieckiego, natomiast nadal nie ma zgody organów państwowych na wprowadzenie tego porozumienia w życie. Zawodnik tłumaczył wczoraj, że Artur Standowicz na sesji Rady Miejskiej zapewniał, że w przypadku porozumienia obydwu stron, szpitale dostaną zgodę na zmianę funkcjonowania.
https://www.cozadzien.pl/radom/jerzy-zawodnik-przestanie-byc-wiceprezydentem-radomia/88742
- Wtedy na sesji przedstawiłem stan prawny, tłumaczyłem jak wygląda sytuacja, co trzeba spełnić, żeby wniosek mógł wpłynąć do wojewody. Na tamten moment takiego dokumentu nie było. Nie powiedziałem tego, że jak wniosek wpłynie to wojewoda automatycznie wyrazi zgodę, tym bardziej, że do takiej decyzji potrzebna jest zgoda m.in. Narodowego Funduszu Zdrowia - tłumaczył Standowicz.
Przeszkody prawne przy wspólnych SOR-ach
Prowadzący Łukasz Kościelniak pytał, czego w takim razie zabrakło, żeby móc uzyskać zgodę na takie funkcjonowanie SOR-ów. - Obowiązujące przepisy nie pozwalają na naprzemienne dyżury, nawet jeśli dwa szpitale uzyskają porozumienie w tej sprawie. Nie można też takich dyżurów wprowadzić na oddziałach niezbędnych do funkcjonowania SOR-u: pediatrii, chorób wewnętrznych, chirurgii i ortopedii - dodaje wicewojewoda.
https://dami24.pl/poranna-rozmowa/poranna-rozmowa-artur-standowicz/25732
Standowicz tłumaczył, że władze miasta cały czas składają wnioski w tej sprawie. - W tych wnioskach były też wymienione inne oddziały: położnictwo, kardiologia, okulistyka i ginekologia. W tych przypadkach poprosiliśmy o opinię wojewódzkich konsultantów, którzy stwierdzili, że byłoby to znaczne pogorszenie warunków leczenia i w niektórych przypadkach narażenie pacjentów na duże niebezpieczeństwo. Jedynie w kwestii okulistyki obydwa szpitale uzyskały zgodę na prowadzenie naprzemiennych dyżurów - usłyszeliśmy w Porannej Rozmowie.
Pieniądze na nowy SOR
Miasto stara się o dofinansowanie na budowę nowego SOR-u przy Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Wniosek został pozytywnie zaopiniowany przez wojewodę, ale środki nadal nie trafiły do Radomia. Jak wygląda sytuacja?
- Zwróciliśmy się do ministra finansów za pośrednictwem ministra funduszy i polityki regionalnej o wsparcie tego projektu, który bez wątpienia jest ważny. Pan minister nie jest związany czasowo na udzielenie odpowiedzi, ale liczę, że będzie to jak najszybciej. Uważam, że pan prezydent też powinien jeździć po ministerstwach i zabiegać o te środki. Nie wiem czy taka wizyta miała miejsce - wyjaśnił Standowicz.
Zaskakująca zmiana
Kościelniak pytał gościa piątkowego programu o komentarz do informacji, wedle których wiceprezydent Jerzy Zawodnik miałby wkrótce opuścić Kolegium Prezydenckie.
- Jest to trochę zaskakująca informacja. Pan wiceprezydent nie zdementował jednoznacznie tych doniesień, więc można przypuszczać, że coś jest na rzeczy. Z politycznego punktu widzenia to dziwna decyzja, w roku wyborczym takich rzeczy się nie robi. Nie znam tej sprawy, mogą być różne okoliczności takiej decyzji. Pan prezydent Zawodnik do tej pory nie miał większych problemów, choć trzeba przyznać, że ma trudną "działkę", bo zajmuje się służbą zdrowia - mówił Standowicz.
NIK sprawdzi budowę RCS
Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości przygotował stanowisko Rady Miejskiej, w którym apeluje o to, aby Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się budowie Radomskiego Centrum Sportu. Powód? Zbyt wolne działanie prokuratury.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/posiedzenie-komisji-ds-rcs-zdjecia/88731
- Prokuratura rzeczywiście przygląda się tej sprawie, ale ten proces się ślimaczy i ciągnie. Uważam, że każdy ruch, który spowoduje, że uprawniona instytucja państwowa będzie mogła skontrolować samorząd jest dobry. To bulwersująca historia, według informacji, które mam od radnych, hala i stadion mają łącznie kosztować 280 mln zł. Przypomnijmy, że pierwotnie było to 110 mln zł, do tego jest to inwestycja kredytowana, więc do tego dochodzi obsługa kredytu i mamy sumę ponad 300 mln zł - wyjaśnił Standowicz.
Wicewojewoda dodał, że cały proces inwestycyjny "pachnie niegospodarnością" nie tylko ze strony władz miasta, ale też i wykonawcy. - Nie może być tak, że inwestycja kosztuje 100% więcej, niż zakładano, a my machniemy rękami i będziemy udawać, że nic się nie stało - oznajmił Standowicz.
https://www.cozadzien.pl/radom/sledztwo-ws-rcs-przedluzone-sa-nowe-watki/88545
Prowadzący odpowiedział, że miasto tłumaczy to nierzetelnym wykonawcą i inflacją. - Nierzetelny wykonawca to jedno, ale nie przeprowadzono prawdziwej inwentaryzacji po pierwszym wykonawcy i teraz za to pokutujemy. Inflacja nie wynosi obecnie 150% tylko ok. 17% - powiedział nasz gość.
Co z odcinkiem trasy S7?
Kierowcy zastanawiają się, kiedy nastąpi otwarcie nowej trasy S7 od obwodnicy Grójca do Warszawy. - Każdy, kto podróżuje do Warszawy widzi, że jeden z odcinków jest już gotowy, ale żeby oddać całość trzeba mieć gotowe wszystkie trzy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała problem z wykonawcą, on się zmienił. Wszystko wskazuje na to, że na przełomie marca i kwietnia trasa powinna być oddana do użytku - zapowiedział Standowicz.
Trasa będzie bardzo ważna również w kontekście radomskiego lotniska, które ma zostać uruchomione pod koniec kwietnia br.