Przypomnijmy, przed świętami Adam Struzik, marszałek województwa poinformował o usamodzielnieniu dwóch placówek kultury. Chodzi bowiem o Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli, które jest częścią Muzeum Literatury w Warszawie i Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie, obecnie wchodzące w struktury Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Jak przyznał wtedy marszałek, prace usamodzielnienia już się rozpoczęły. - Rozpoczęliśmy proces wyłączania ze struktur Muzeum im. Jacka Malczewskiego Muzeum Jana Kochanowskiego. Chcemy, żeby to było samodzielna placówka, bo uważamy, że już dojrzała do tego – stwierdził wówczas na konferencji marszałek Adam Struzik.
http://www.cozadzien.pl/radom/razem-czy-osobno-pomysly-na-muzeum-historii-radomia/55548
W tej sprawie w środę, 24 kwietnia w Muzeum Jacka Malczewskiego odbyła się konferencja prasowa na której zgromadzeni byli dyrektorzy i pracownicy radomskiej placówki. Jak się okazuje muzealnicy o całej sprawie dowiedzieli się z mediów, tuż przed samymi świętami. - My nie znamy żadnych szczegółów, o tym, co, gdzie, kiedy, z jakiego powodu. Dwukrotnie zapraszaliśmy na konferencję prasową dyrektora departamentu. Nie przyjechał, bo jest bardzo zajęty. Ale poprosiłem o wyznaczenie terminu spotkania, bo sądzę, że wypadałoby poinformować instytucję najbardziej zainteresowaną w tym temacie. Powinniśmy cokolwiek wiedzieć. Czekamy na wyznaczenie terminu spotkania – przyznał na konferencji Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum Jacka Malczewskiego.
Muzeum Jana Kochanowskiego od ponad 40 lat znajduje się w strukturach Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Decyzją wojewody w 2004 roku placówka otrzymała na własność grunty i budynki oddziału w Czarnolesie. I jak przyznaje załoga, rozkwit tej jednostki nastąpił dzięki staraniom i zaangażowaniom wielu osób. Dlatego decyzja o rozdziale jest dla nich kompletnie niezrozumiała. - Odczuwamy ogromny smutek i stratę z tego powodu, że instytucja, którą się opiekowaliśmy, wkładając w to mnóstwo czasu, zaangażowania, wysiłku i energii, którą doprowadziliśmy do stanu rozkwitu, teraz będziemy tej części dorobku pozbawieni – stwierdza Marek Słupek, przewodniczący związków zawodowych w Muzeum im. Jacka Malczewskiego.
Pracownicy mają wiele obaw – jedną z nich jest zmniejszenie rangi jednostki macierzystej. - Te nasze zbiory od wielu lat są uszczuplane. Są one przekazywane na rzecz innych nowo powstających placówek kultury i wydaje się, że ten proces sukcesywnie będzie postępował, co prowadzi do regresu znaczenia naszej placówki i do lekceważenia jej dorobku. Dorobku, który liczy sobie niemalże 100 lat. Myślę, że mamy prawo jako załoga wyrazić swoje zaniepokojenie i troskę o przyszłość naszej placówki i oddziału w Czarnolesie – przyznaje Marek Słupek.
- Nasze rozgoryczenie budzi fakt, że nasza wieloletnia praca i zaangażowanie w pozyskiwanie zbiorów stają się w tym kontekście bezzasadne – stwierdza z kolei Ilona Pulnar-Ferdjani. I jak dodaje, rozdzielenie placówek prawdopodobnie będzie generowało dodatkowe koszty, które będą związane z zatrudnieniem nowych osób, chociażby w dziale administracyjnym.
W tej sprawie pracownicy wystosowali pismo do marszałka Adama Struzika, a także do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w którym przedstawiają swoje stanowisko.
Do całej sprawy odnosi się samorząd województwa mazowieckiego. - Szczerze mówiąc dziwi mnie brak zrozumienia dyrekcji Muzeum im. Jacka Malczewskiego dla planów usamodzielnienia oddziału Jana Kochanowskiego w Czarnolesie. Rzeczywiście zarząd województwa rozważa takie rozwiązanie, a powód jest bardzo prosty. Ta placówka po prostu dojrzała do samodzielności. Muzeum im. Jana Kochanowskiego ma dziś olbrzymi potencjał, a autonomia pozwoli jej po prostu rozwinąć skrzydła – przyznaje Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego woj. mazowieckiego. - Czarnolas w 2018 roku odwiedziło 28 tys. zwiedzających, z kolei zaś Muzeum im. Jacka Malczewskiego – 21 tys. A zatem ten świetny wynik Muzeum Jana Kochanowskiego plasuje tą placówkę na równi z wieloma dziś samodzielnymi mazowieckimi instytucjami kultury.
I jak dodaje Milewska, usamodzielnienie instytucji oznacza dla muzeum większy prestiż i znaczenie i możliwość efektywnego pozyskiwania środków zewnętrznych.