Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Prokuratura Rejonowa Radom – Wschód umorzyła również dochodzenie w sprawie dochodzenie w dwóch sprawach. Pierwsza dotyczy poświadczenia w okresie od 19 listopada 2013 do lipca 2015 roku nieprawdy przez byłego prezesa Portu Lotniczego Radom Tomasza Siwaka, który przekazując w akcie darowizny samochód na rzecz Stowarzyszenia Muzycznego Radom miał osiągnąć majątkowe dla siebie i innych osób. W dokumentach miały znaleźć się nieprawdziwe wartości i okoliczności przeniesienia ich własności.
Materiał dowodowy w postaci dokumentów i zeznania świadków wykazały, że brak jest podstaw do kwestionowania darowizny na rzecz stowarzyszenia. Prokuratura uznała, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. - Spółka Port Lotniczy Radom nie miała odrębnych uregulowań w zakresie przekazywania darowizn w związku z czym działała na podstawie ogólnie obowiązujących przepisów prawa cywilnego. Darowizna różnego rodzaju sprzętu odbyła się zgodnie z prawem i nie ze szkodą dla spółki, bowiem darowane przedmioty nie były już wykorzystywane i stały się bezużyteczne. W zakresie natomiast sprzedaży różnego rodzaju sprzętu ustalono, że w cenie sprzedaży uwzględniany był stopień amortyzacji – wyjaśnia Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Spółka nie miała wewnętrznych przepisów regulujących wycenę przedmiotów ulegających amortyzacji. Z dokumentów w tym zakresie wynika, że sprzedaż przedmiotów stanowiących składniki majątku spółki odbywała się zgodnie z procedurą. W zakresie sprzedaży pojazdu Quad BUAYNG za zaniżoną cenę, ustalono, że pojazd ten nigdy nie był własnością Spółki Port Lotniczy Radom, a jedynie był przez niego użytkowany na zasadzie umowy z firmą, której ów Quad został zwrócony protokołem zdawczo-odbiorczym. Kwestionowane w zawiadomieniu o przestępstwie wydatki na zakup walizek i okularów słonecznych nie potwierdziły przestępczego działania. Wydatki były uwzględnione w planach finansowych, stanowiły część materiałów marketingowych.
W zawiadomieniu potwierdził się natomiast zarzut zaniżonej ceny sprzedaży samochodu Toyota Verso. - Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko rzeczoznawcy Tomaszowi B. o poświadczenie nieprawdy w opinii dotyczącej oceny stanu technicznego i jego wyceny, że wartość rynkowa wynosiła 9 tys. 900 zł, podczas gdy w rzeczywistości stanowiła kwotę 31 tys. 900 zł – wyjaśnia Chrabąszcz.
Jak dodaje, były prezes spółki nie miał na jego wybór żadnego wpływu, ponieważ należało to do kompetencji kierownika floty w Spółce Port Lotniczy Radom. Tomasz Siwak nie uczestniczył w rozmowach komisji, której członkowie wynegocjowali kwotę sprzedaży na 11 tys. 300 zł. W toku śledztwa ustalono, że pojazd ten został zakupiony przez Port Lotniczy Radom w grudniu 2009 r. w autoryzowanym salonie Toyota. Pojazd ten był wielokrotnie serwisowany przez ASO Toyota w okresie od marca 2011 r. do 10 lutego 2015 r. Pod koniec 2014 r zarząd Spółki Port Lotniczy Radom podjął decyzję o sprzedaży pojazdu i zlecił dokonanie oceny stanu technicznego i wycenę wartości w/w pojazdu. Opinię wydał Tomasz B. i wskazał, że koszt naprawy istniejących usterek i przywrócenia pełnej wartości użytkowej pojazdu wyniósłby 12 tys. zł, a wartość rynkową na dzień 13 stycznia 2015 r. oszacował na 9 tys. 900 zł. W wyniku negocjacji z nabywcą pojazd sprzedany został za kwotę 11 tys. 300 zł. W celu sprawdzenia czy faktycznie pojazd został sprzedany za zaniżoną kwotę, w toku śledztwa powołano biegłego, który wskazał, że wartość pojazdu na dzień jego sprzedaży wynosiła 25 tys. 934 zł 96 zł netto a 31 tys. 900 zł brutto, zaś kwota, za którą został sprzedany, była znacznie zaniżona.
Sprawa przeciwko Tomaszowi B., który nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, będzie rozpoznana przez Sąd Rejonowy w Radomiu. Za zarzucone oskarżonemu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Drugie umorzone przez prokuraturę śledztwo dotyczy poświadczenia nieprawdy przez Tomasza Siwaka. - Ustalono, że były prezes zarządu Port Lotniczy Radom na konferencji prasowej w dniu 23.10. 2015 r. wymienił konkretne firmy, które zawarły umowy ze Spółką Port Lotniczy, nie ujawniając przy tym żadnych szczegółów, które mogłyby stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa. Na pytania dziennikarzy odmówił udzielania innych informacji na ten temat – wyjaśnia rzecznik prokuratury.
Śledztwo nie wykazało, że przekazane przez ówczesnego prezesa informacje zaszkodziły interesowi spółki. Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.
Druga sprawa dotyczyła naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa Port Lotniczy Radom przez byłego prezesa Tomasza Siwaka. 23 października 2015 r. miał on ujawnić poufne informacje. - Chodziło o dane kontrahentów z jakimi prowadzone były negocjacje handlowe oraz podpisane były umowy i kontrakty, doprowadzając do wyrządzenia poważnej szkody Spółce poprzez naruszenie zaufania i wiarygodności zachowania w tajemnicy innych postanowień umów zawartych przez Spółkę z tymi kontrahentami tj. o czyn z art. 23 ust.1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.