Do rywalizacji w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przystąpiło prawie 60 osób. Wśród nich byli przedstawiciele krajowej czołówki w kategorii wózkowiczów oraz młodzież z ośrodków dla niepełnosprawnych intelektualnie. - Boccia jest to mało spotykana dyscyplina w Polsce, chociaż istnieje ponad 200 klubów. Jest to w tej chwili najbardziej popularna dyscyplina paraolimpijska w środowisku osób niepełnosprawnych - mówi Andrzej Małecki, koordynator zawodów.
Osiągnięcie poziomu krajowej czołówki wymaga profesjonalnego podejścia do uprawiania sportu. Przekonał się o tym Andrzej Janowski, były mistrz, a obecnie wicemistrz kraju. - My staramy się trenować, co najmniej dwa, trzy razy w tygodniu. Choć zdajemy sobie sprawę, że to i tak jest za mało, bo zawodnicy na świecie trenują sześc dni w tygodniu i przeważnie po około ośmiu godzin, ale my staramy się w miarę możliwości przynajmniej te trzy godziny trenować trzy razy w tygodniu. Treningi polegają zarówno na nauce precyzji, jak i wzmocnieniu siły zawodnika – przyznaje Andrzej Janowski ze Startu Kielce.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/ogolnopolski-druzynowy-turniej-boccia-zdjecia/54516
Boccia jest na stałe w programie Igrzysk Paraolimpijskich od 1992 roku, kiedy gospodarzem zawodów była Barcelona. - Gra jest adoptowana. Znamy wszyscy południe Europy, gdzie grają w tzw. bulę. Tam się gra dużymi bilami, natomiast nasi zawodnicy mają najczęściej porażenie górnych kończyn i nie są w stanie tak dużych bil utrzymać. W związku z tym stworzono nieduże skórzane, miękkie bile - wyjaśnia Andrzej Małecki, koordynator zawodów.
Boccia to dyscyplina sportu nadająca się do zawodów o charakterze integracyjnym. Korzystają z tego m.in. opiekunowie niepełnosprawnych intelektualnie. W treningach pomaga klub sportowy Antila. - Mam bardzo dobrego trenera, pokazywał mi różne techniki rzucania. Stwarzał mi różne sytuacje, żebym tą piłkę rozbijał. Pokazywał jak prawidłowo układać bilę w ręku - mówi Dominik Wachnik, z Antila Radom.
Takie zawody to kolejna okazja do popularyzacji sportu wśród osób niepełnosprawnych. - Wiele jest jeszcze do zrobienia i bardzo często ciężko przekonać jest osoby niepełnosprawne do tego, żeby wyszły z domu i były bardziej aktywne. Ale mam nadzieję, że z każdym rokiem tego typu zawody będą procentowały z coraz większym udziałem osób niepełnosprawnych - przyznaje Andrzej Janowski, ze Startu Kielce.
Zawody w hali MOSiR-u zorganizował Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Janusza Korczaka.