Praktycznie od początku XIX w. znaczna część obecnego Miasta Kazimierzowskiego stanowiła centrum życia społeczności żydowskiej. To tu mieli swoje sklepy, zakłady usługowe, księgarnie, restauracje, szkoły i rozmaite organizacje. Tu wybudowali synagogę.
Jeszcze przed I wojną światową powstał w Radomiu oddział Towarzystwa Przytułku Sierot i Biednych Dzieci Izraela „Talmud Tora” - jednej z najpopularniejszych instytucji dobroczynnych działających na rzecz osób wyznania mojżeszowego. Głównym celem Towarzystwa była opieka nad dziećmi z najuboższych warstw, przeważnie sierotami lub półsierotami i organizowanie dla nich miejsc, gdzie otrzymywałyby „bezpłatne nauczanie oraz wychowanie w duchu moralnym”. Czy siedzibą oddziału (nota bene jednej z najstarszych organizacji dobroczynnych w mieście) od początku istnienia była dwukondygnacyjna, klasycystyczna kamienica, o ponad 700 m2 powierzchni, przy ul. Wałowej 28? Czy z taką myślą dom został postawiony w drugiej połowie XIX w.?
Radomskie Towarzystwa Przytułku Sierot i Biednych Dzieci Izraela „Talmud Tora” postanowiło w kamienicy przy Wałowej 28 utworzyć cheder, czyli elementarną szkołę żydowską o charakterze religijnym. Cheder przeznaczony był wyłącznie dla chłopców; zwykle miał trzy klasy: dla uczniów trzy-, cztero- i pięcioletnich, dla sześcio- i siedmiolatków oraz dla ośmio-trzynastoletnich. Uczniowie spędzali w szkole większą część dnia, a uczyli się czytania Tory z komentarzem, modlitewnika i Talmudu. Program obejmował także naukę języka hebrajskiego lub jidysz.
W odrodzonej po zaborach Polsce wprowadzono obowiązek szkolny dla wszystkich dzieci od siódmego do 14 r. ż.
Chedery, nazywane odtąd zreformowanymi, dostosowały swoje programy do nowych wymogów; chłopcy uczyli się języka polskiego, rachunków, geografii czy historii. Równolegle prowadzono tradycyjną edukację w jidysz lub po hebrajsku.
Także cheder przy ul. Wałowej 28 stał się chederem zreformowanym, jednym z 12 istniejących w Radomiu w dwudziestoleciu międzywojennym. W 1936 r. szkoła została ponownie przekształcona w tradycyjny cheder. Kres jej istnieniu położył wybuch II wojny światowej.
4 maja 1961 r. nieruchomość, przez zasiedzenie, przeszła na rzecz Skarbu Państwa. W PRL-u w dawnym chederze urządzono mieszkania. Zarządcy niespecjalnie przejmowali się stanem technicznym budynku, zapewne nie przeprowadzono w nim nigdy kapitalnego remontu. Dziesięć lat temu został wyłączony z użytkowania. I niszczeje nadal.
Wpisany został – jako „dom ceglany, mieszkalny” - do gminnej ewidencji zabytków. Nieruchomość jest w tej chwili własnością prywatną.
Własnością prywatna jest także stojący za kamienicą Wałowa 28 trzykondygnacyjny budynek z facjatami. Również on przed II wojną światową należał do Żydów i został przejęty przez Skarb państwa. Ponoć ten dom i stojący przed nim, od strony ul. Limanowskiego właściciele wybudowali bez żadnych pozwoleń. Prawdopodobnie kamienice miały przynosić zysk – istniejące w nich mieszkania właściciele wynajmowali. Po zakończeniu wojny radomianie bardzo szybko zasiedlili budynek. Ostatni lokatorzy opuścili go kilka lat temu, kiedy fatalny stan kamienicy zaczął zagrażać ich życiu.