Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Zjednoczeni w obliczu wojny

Zjednoczeni w obliczu wojny

Punkt pierwszej pomocy

- Punkt powstał błyskawicznie, właściwie z dnia na dzień i wbrew jakimkolwiek urzędowym regułom, bo w grę wchodziła wyższa idea. Szybka korespondencja i rozmowa z prezydentem, po której zapadła decyzja, aby punkt pomocy ulokować w Kamienicy Deskurów. Wtedy nieruchomość była nie do końca zagospodarowana, więc było dużo wolnego miejsca – wspomina Emil Jaskulski, kierownik Centrum Organizacji Pozarządowych, wtedy koordynator punktu pomocy. - Ogromne serce radomian doprowadziło do zapełnienia całego patio ubraniami, butami, wózkami dla dzieci, lekami, żywnością, środkami higieny osobistej, chemią. To był punkt pierwszej pomocy. To tu przede wszystkim zgłaszali się Ukraińcy przybywający do naszego miasta, wolontariusze pracowali tu całymi dniami, a mieszkańcy Radomia przynosili niezbędne Ukraińcom rzeczy. Ratownicy medyczni przygotowywali apteczki taktyczne, wysyłane potem na front. Na miejscu działał punkt doradztwa zawodowego, przydzielano uchodźcom mieszkania, a ukraińscy lekarze udzielali pierwszej pomocy.

https://www.cozadzien.pl/zdjecia/swietlica-lokomotywa-swietlica-dla-najmlodszych-uchodzcow-zdjecia/80622

- Przez cały okres funkcjonowania punktu udało się pomóc kilkunastu tysiącom uchodźców. Osób, które udzieliły pomocy, nikt chyba nie jest w stanie policzyć. Ludzie przynosili dary i wychodzili; było ich po prostu zbyt wielu, żeby to ogarnąć – mówi Emil Jaskulski.

Po pół roku wojny, punkt z Kamienicy Deskurów wyniósł się do budynku przy ul. Wernera, który przekazał Samorząd Województwa Mazowieckiego. - Radom jest jednym z ostatnich punktów na mapie Polski, gdzie taki punkt pomocy Ukraińcom jeszcze działa. W dalszym ciągu jest kilka tysięcy osób, które tej pomocy potrzebują. Co dwa tygodnie mogą zgłaszać się np. po racje żywnościowe - mówi Bartosz Bednarczyk, zastępca komendanta Hufca ZHP Radom Miasto.

https://www.cozadzien.pl/zdjecia/trwa-zbiorka-dla-ukrainy-w-kamienicy-deskurow-zdjecia/80615

- Stawialiśmy i stawiamy na usamodzielnienie osób, które trafiają do Polski. Radomianie przyjęli uchodźców ciepło i otwarcie, dlatego było im też łatwo się zaadaptować w mieście. W związku z tym wielu z nich znalazło pracę na przykład podkreśla Bartosz Bednarczyk.

Dobre, ciepłe przyjęcie

Starsze dzieci ci z uchodźców, którzy zdecydowali się pozostać w Radomiu, rodzice posłali do szkół. – Staraliśmy się integrować ukraińskie dzieci do naszego systemu edukacji w dwojaki sposób. Po pierwsze: przez oddziały przygotowawcze, w których główny nacisk kładziony był na naukę języka polskiego. W ubiegłym roku szkolnym takie oddziały przygotowawcze funkcjonowały w PSP nr 19, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 i w XIII LO - mówi wiceprezydent Katarzyna Kalinowska. - W tym roku szkolnym potrzeba istnienia oddziałów dwujęzycznych zmalała - został tylko w Zespole Szkolno-Przedszkolnym. I to jest dobra informacja. Znaczy, że dzieci ukraińskie do naszego systemu edukacji zostały włączone i realizują podstawy programowe jak dzieci polskie. Oczywiście mają dodatkowe godziny języka polskiego, bo przed nimi egzamin ósmoklasisty po polsku i matura, również po polsku.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

Prawo nie pozwala na zatrudnianie ukraińskich nauczycieli, ale w szkołach są ukraińscy wolontariusze, pracują też, jako opiekunowie, ukraińscy pedagodzy. - Władający i ukraińskim, i polskim wspomagają proces integracji, ale przede wszystkim nauki języka polskiego. Mogą też tłumaczyć treści programowe polskie na ukraiński – wyjaśnia wiceprezydent Kalinowska.

Ukraińskie dzieci chodzą do radomskich przedszkoli, uczą się w podstawówkach i szkołach średnich. Jest ich od początku ok. 700. - Oczywiście adaptacja do naszego systemu jest najłatwiejsza dla dzieci najmłodszych; one po dwóch, trzech miesiącach już posługiwały się językiem polskim komunikatywnie. Im starsze dzieci, tym ten proces trwa dłużej - przyznaje Katarzyna Kalinowska. - Natomiast to, co mogę potwierdzić, to bardzo dobre, ciepłe, profesjonalne przyjęcie dzieci z Ukrainy przez nauczycieli, rodziców i, przede wszystkim, przez polskich rówieśników.

Kamienica jak hub

O pomoc zwróciło się do Radomia partnerskie miasto – Winnica. Wiceprezydent Mateusz Tyczyński podkreśla, że byliśmy jednym z pierwszych miast, które wysyłało pomoc na Ukrainę. - Transporty to bardzo ważna część wsparcia. Wielkie więc podziękowania dla wszystkich, którzy zdecydowali się przekazać dary, także dla tych z zagranicy, bo i stamtąd do nas płynęły – wspomina wiceprezydent. - Kamienica Deskurów stała się takim hubem, przez który przeszły dziesiątki transportów - najpierw rozładowywanych, a później wysyłanych dalej. I wielkie dzięki dla tych, którzy zdecydowali się wozić te dary za granicę, poświęcać swój prywatny czas. Bo to wszystko było oparte na chęciach i dobrej woli ludzi.

https://www.cozadzien.pl/radom/pol-roku-wojny/85102

- Pierwszy transport wysłaliśmy już 25 lutego, czyli w drugim dniu wojny. W tej chwili przebiliśmy ponad setkę transportów. To był czasem jeden bus, konwój, a nawet ciężarówka. Radom stał się też hubem dla pomocy kierowanej z innych krajów Unii Europejskiej, USA i Kanady – mówi Bartosz Bednarczyk, zastępca komendanta Hufca ZHP Radom Miasto.  

Pomoc zupełnie inna

Pod koniec czerwca punkt pomocy zmienił siedzibę. Samorząd woj. mazowieckiego przekazał na ten cel budynek przy ul. Wernera. Nadal jest tam udzielana pomoc - prawna, psychologiczna, przedmedyczna, materialna i mieszkaniowa.

- Dzisiaj, po roku trwania wojny, ta pomoc jest zupełnie inna. Ci, którzy przyjechali do Radomia i zdecydowali się tu zostać, próbują się zagospodarować, znaleźć pracę... I jeśli potrzebują pomocy, to doraźnej – uważa wiceprezydent Tyczyński. - Oczywiście, cały czas funkcjonuje punkt zakwaterowania zbiorowego, gdzie miejsce mogą znaleźć ci, którzy nie są w stanie poradzić sobie w inny sposób. Ale większość Ukraińców mieszka dzisiaj w prywatnych mieszkaniach.

Władze miasta szacują, że w Radomiu zatrzymało się ok. 2-2,5 tys. Ukraińców, którzy uciekali przed wojną. W ubiegłym roku w Radomiu i regionie podjęło pracę ok. 1,5 tys. uchodźców zza naszej wschodniej granicy.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

https://www.cozadzien.pl/zdjecia/pomoc-ukrainie-zbiorka-lekow-zywnosci-i-ubran-w-kamienicy-deskurow-zdjecia/80263

Pomoc wielowymiarowa 

Lekarze, ratownicy  i pielęgniarki odpowiadali za  funkcjonowanie punktu w aspekcie medycznym. Pomagali nie tylko Ukraińcom przybywającym na Rynek, wspierali też walczących na froncie żołnierzy i cywilów.

- Poproszono nas o pomoc przy sortowaniu opatrunków, środków medycznych. Pakiety na Ukrainę pakowaliśmy w takie saszetki, aby żołnierze czy cywile mogli je przypiąć np. Do paska. - mówi Michał Gradowski z Młodzieżowego Klubu Ratowniczego. - W pierwszym rzucie udało nam się skompletować 400 paczek, które trafiły na front. Na początku to były tylko opatrunki i środki do pomocy doraźnej. Później dołączaliśmy leki przeciwbólowe.  

https://www.cozadzien.pl/radom/pierwsze-busy-z-pomoca-wyjechaly-z-radomia/80320

- Miała to być pomoc jednodniowa, potem przerodziła się w dwutygodniową, wiązało się to z absencją w szkole. - mówi Paweł Mital z MKR. - Nie żałuję tego. Nauczyłem się pracy w grupie i to, ile osób poznałem, które też chcą nieść pomoc jest nieocenione. Jak zobaczyłem zryw Radomian chcących pomóc ofiarom wojny to było pokrzepiające, że w razie wypadku i nagłej sytuacji wszyscy możemy na siebie liczyć.

- Wszyscy pracujący w Kamienicy mocno się ze sobą zżyli. Każdy z nas czerpał przyjemność z niesienia pomoc. Jesteśmy dalej z wami! Nie poddawajcie się! Będziemy was wspierać do końca. - mówi Gradowski.

https://www.cozadzien.pl/radom/rok-pomocy-ukrainie-reportaz-dziennikarzy-radia-rekord/89550

https://dami24.pl/wiadomosci/rok-wojny-otwarte-serca-polakow/25971

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy