Finałowa gala odbyła się w sobotę, 16 września w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu. W tej edycji można było zgłaszać książki wydane w 2022 roku. Ostatecznie nadesłanych zostało 100 książek. Spośród nich jury wybrało pięć, które walczyły o Nagrodę Literacką. To „Przechodząc przez próg zagwiżdżę” Wiktorii Bieżuńskiej, „Nie wszyscy pójdziemy do raju” Olgi Górskiej, "Białe noce" Urszuli Honek, "Akuszerki" Sabiny Jakubowskiej oraz "To przez ten wiatr" Jakuba Nowaka.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/gala-nagrody-literackiej-im-witolda-gombrowicza-zdjecia/94839
- Bardzo się cieszę, że tegoroczna edycja to już ósma edycja. To pokazuje, że literatura jest ważna w każdym czasie, niezależnie od tego co się wokół nas dzieje i to jest jedna z tych rzeczy, które możemy uznać za stałe. Radom na tej mapie literackiej, dzięki Nagrodzie Gombrowicza bardzo mocno się zaznaczył i jesteśmy z tego dumni - mówił Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia. - Mam nadzieję, że możliwość nadrukowania na okładce swojej książki "laureat" albo "nominowany do Nagrody Gombrowicza" otworzy niejedne drzwi i pomoże w rozwoju dalszej kariery.
Zanim ogłoszono głównych zwycięzców, każdy nominowany otrzymał nagrodę finansową w wysokości 5 tys. zł oraz pamiątkową statuetkę. Ostatecznie Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza otrzymał Jakub Nowak za książkę "To przez ten wiatr". Książka jest fikcyjną, choć opartą na faktach historią znajomości Heleny Modrzejewskiej i Henryka Sienkiewicza w Stanach Zjednoczonych.
- Ta powieść była dla nas ogromną niespodzianką i wyzwaniem. To brawurowe przepisanie epizodu krótkiego pobytu Henryka Sienkiewicza i początku kariery Heleny Modrzejewskiej w Ameryce. Dzieje się na farmie, w której mieszka i pracuje prowizorycznie sklecona mała komuna. Wrze tam i kipi: erotyczna fascynacja pomiędzy aktorką a pisarzem przybiera nową postać, postyczniowi weterani z trudem radzą sobie z uprawą winorośli, klasowe zależności zyskują nowy kontekst. Dokonuje się tu też dekonstrukcja męskości – mówiła Ewa Graczyk, członkini kapituły Nagrody. - „To przez ten wiatr” to powieść nieprzewidywalna fabularnie, alternatywna wobec tego, co było nam opowiadane, po Gombrowiczowsku wywraca na nice nasze wyobrażenia o pisarzach, artystkach i polskiej kulturze. Mamy do czynienia z prawdziwym morderstwem, popełnionym na polskich mitach.
Laureat otrzymał 40 tys. złotych oraz lornetkę, będącą symbolem twórczej uważności wobec świata i nawiązującą do ostatnich lat życia Gombrowicza.
- Jestem szczęśliwy, ale także bardzo zaskoczony. Dla mnie już sama nominacja do Nagrody, znalezienie się w gronie tak dobrych autorów, to było dużo wyróżnienie - mówił Jakub Nowak. - Kiedyś przeczytałem reportaż historyczny o wyprawie Heleny Modrzejewskiej, Henryka Sienkiewicza wraz z kilkorgiem innych ludzi. Pojechali oni do Stanów Zjednoczonych wmawiając sobie i światu, że będą tam farmerami i będą hodować winogrona. Jednocześnie wiedziałem, że to był ten moment, kiedy zaczynał się domniemamy romans pomiędzy Modrzejewską i Sienkiewiczem. Uznałem, że to mógłby być dobry punkt wyjścia do napisania własnej powieści o tym, co mogło się tam wydarzyć.
Od dwóch lat, poza główną nagrodą, kapituła przyznaje także wyróżnienie w postaci miesięcznej rezydencji w Vence - mieście na południu Francji, w którym ostatnie lata życia spędził Witold Gombrowicz. W tym roku wyróżnienie zostało przyznane Wiktorii Bieżuńskiej za książkę „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę”, która opowiada historię małej dziewczynki wciągniętej w środek rodzinnego dramatu. - Jeszcze nie wiem, jaki termin wybiorę na podróż do Vence. Ale zamierzam tam dużo pisać - mówiła Wiktoria Bieżuńska. - Bardzo się cieszę, że dostałam takie wyróżnienie i szansę wyjazdu.
Jak podkreślił Zbigniew Kruszyński, członek kapituły nagrody, powieść zachwyciła ich przede wszystkim stylistyczną perfekcją.
- To unikatowa, choć zarazem boleśnie powtarzalna historia, opowiedziana prostymi i krótkimi zdaniami, które za każdym razem uderzają w punkt, precyzyjnie oddając grozę sytuacji. Nie ma tu nazywania uczuć, autorka ukazuje dziecko, które tylko widzi, słyszy i dotyka, ale przez to my, czytelniczki i czytelnicy, dorośli, rozumiemy, jak straszne jest to, co jej się wydarza - mówił Zbigniew Kruszyński, członek kapituły nagrody.
Organizatorami Nagrody i festiwalu Opętani Literaturą, który jej towarzyszy są prezydent Radomia oraz Muzeum Witolda Gombrowicza. Honorowy Patronat nad nagrodą sprawuje Rita Gombrowicz.