Prace nad projektem ustawy wchodzą w decydującą fazę. Jak tłumaczył Michał Krawczyk, przewodniczący komisji samorządu terytorialnego, dzięki nowej ustawie o finansowaniu samorządów, do gmin w naszym kraju trafi o 25 mld zł więcej, niż dotychczas. - Jesteśmy po pierwszym czytaniu tej ustawy na sali plenarnej, została powołana specjalna podkomisja, na której czele stoi były samorządowiec, nasz kolega, Marek Sowa. Jutro rozpoczynamy jej prace. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu ta ustawa zostanie przyjęta przez sejm - mówi Michał Krawczyk, przewodniczący komisji samorządu terytorialnego, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Do tej pory budżet samorządów był oparty na udziale w podatku PIT i CIT. Rząd postanowił zmienić algorytm przeliczania środków. To ma korzystnie wpłynąć na budżety poszczególnych gmin i miast. - Samorządy będą dysponowały stałym udziałem procentowym nie w podatku, tylko w dochodzie mieszkańców. W związku z tym to dochód mieszkańców będzie decydował o tym, jakim budżetem będzie dysponował samorząd - dodaje Krawczyk.
Według wyliczeń, miasto Radom na zmianach finansowych ma mieć w przyszłym roku o 179 mln zł więcej, niż obecnie. Dodatkowo - jeszcze w tym roku - do samorządów powiatowych ma trafić 10 mld 700 mln zł. Poseł Konrad Frysztak zapewnia, że na zmianie ustawy skorzystają też inne samorządy. - Szydłowiec dzięki nowej ustawie będzie miał w przyszłym roku ponad 7,8 mln zł więcej, Zwoleń - 9,2 mln zł, Kozienice - 9,1 mln zł, Białobrzegi - 7,2 mln zł, Grójec - ponad 17 mln zł, Pionki - 8,9 mln zł czy Iłża ponad 11 mln zł. Te pieniądze nie są znaczone - nie mówimy na co mają zostać wydane - wyjaśnia Frysztak.
Wielu samorządowców - zwłaszcza tych, którzy za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości otrzymywali wysokie dofinansowania w ramach programów rządowych - podkreślało, że bez tych pieniędzy nie będzie mogło realizować wielu inwestycji. Zapytany o to poseł Konrad Frysztak odpowiedział, że samorządy dzięki dodatkowym środkom z reformy finansowej mają mieć większą elastyczność w kwestii konstruowania budżetu. Zapewnia też, że nadal funkcjonować będzie część programów rządowych. Ich kryteria mają być jednak równe i sprawiedliwe dla wszystkich. - Symbolicznie mogę obiecać - po raz pierwszy i ostatni widzicie tekturową planszę, na której wypisane są pieniądze dla samorządów. Nie będzie już takich sytuacji, że samorządowiec z czekiem będzie handlował poparciem politycznym czy współpracą polityczną. Uniezależniamy finanse samorządów od polityków, od Marka Suskiego kolędującego z tekturowymi czekami - komentuje Frysztak.
https://www.cozadzien.pl/radom/informacje-polityczna-polemika-podczas-dozynek-w-kowali/103531
Od wielu lat ogromnym problemem dla samorządów jest kwestia subwencji oświatowej. Posłowie podczas konferencji zapewniali, że tą kwestią również się zajęli. Michał Krawczyk poinformował, że w porównaniu do 2023 r., w 2025 r. rząd przeznaczy na oświatę 45 mld zł więcej.