Radomiak pokonał Sokoła i awansował do kolejnej rundy PP

Radomiak Radom wygrał na własnym stadionie z Sokołem Ostróda 3:0 i awansował do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu centralnym, gdzie zmierzy się z Olimpią Elbląg.

Zapis relacji live - TUTAJ

Pierwszy kwadrans należał do gospodarzy, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, bowiem brakowało sytuacji podbramkowych. W 16 minucie doskonałą okazję zmarnował Przemysław Śliwiński, który otrzymał podanie z głębi pola. Kilka chwil później z woleja uderzał Kamil Smyt, ale fantastyczną paradą popisał się bramkarz Radomiaka, Michał Kula, który uratował swój zespół przed stratą gola. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy.

Zieloni bardzo dobrze rozpoczęli drugą połowę. Już w 53 minucie Przemysław Śliwiński pokonał Piotra Sikorę strzałem z dziesięciu metrów. Po zdobyciu bramki przez Radomiaka, mecz się nieco otworzył i oba zespoły grały nieco odważniej ofensywie. W 72 minucie nieporozumienie obrońców Radomiaka wykorzystał jeden z zawodników Sokoła, który przechwycił piłkę i stanął sam na sam z golkiperem Zielonych, jednak po raz kolejny w tym spotkaniu kapitalną interwencją popisał się Kula. W 84 minucie gospodarze wyprowadzili świetny kontratak, ale w bardzo dobrej sytuacji przestrzelił Kacper Wnuk. Kilka chwil później było już jednak 2:0. Szymon Stanisławski podał do Krystiana Putona, ten pognał z piłką w pole karne i strzałem przy słupku pokonał golkipera gości. W doliczonym czasie gry wynik ustalił jeszcze Kacper Wnuk.

Radomiak wygrał 3:0 i w rundzie wstępnej Pucharu Polski na szczeblu centralnym zmierzy się z Olimpią Elbląg. Mecz rozegrany zostanie w Elblągu w sobotę 26 lipca.

Radomiak Radom - Sokół Ostróda 3:0 (0:0)
Bramki: Śliwiński 53', K.Puton 89', Wnuk 90+1'

Radomiak: Kula - Cieciura, Świdzikowski, Karasek, Dubina, Barzyński (Winiarski 83'), Radecki, Leandro (Wnuk 58'), W.Puton, K.Puton, Śliwiński (Stanisławski 63')
Sokół: Sikora - Kowalski, Gwiazda, Kozioł, Sędrowski, Figurski, Szostek, Słowicki, Podhorodecki (Gołębiewski 85'), Smyt (Nawotka 67'), Płoszczuk (Piceluk 56')

POWIEDZIELI PO MECZU

Wojciech Tarnowski (trener Sokoła Ostróda): Gratuluję zespołowi gospodarzy zwycięstwa i awansu do kolejnej rundy. Myślę, że Radomiak wygrał to spotkanie zasłużenie. My zagraliśmy bardzo słabe zawody, bardzo zachowawczo zwłaszcza w pierwszej połowie. Po stracie bramki nieco się otworzyliśmy i stworzyliśmy kilka sytuacji do wyrównania. Mieliśmy dwie bardzo dobre okazje. Bramka na 2:0 praktycznie załatwiła sprawę. Cóż, przegraliśmy i żegnamy się z pucharową przygodą. Teraz koncentrujemy się na przygotowaniu do zbliżającego się w najbliższym czasie nowego sezonu trzecioligowego.

Jacek Magnuszewski (trener Radomiaka Radom): Dziękuję za gratulację. Wynik na pewno cieszy, ale na boisku wcale nie było tak kolorowo. Po strzeleniu przez nas pierwszej bramki mecz się za bardzo otworzył. Do tamtej pory graliśmy dobrze w defensywie, praktycznie przeciwnik nam nie zagrażał. Po zdobyciu gola zaczęliśmy popełniać błędy i rywal stwarzał sytuacje. Powinniśmy zdobyć wcześniej gola na 2:0. W takich kuriozalnych sytuacjach nie potrafiliśmy wykonać ostatniego podania. O to mam ogromne pretensje do zawodników, bo to by na pewno ustawiło mecz i grałoby się nam dużo spokojniej. Zagraliśmy na zero z tyłu, ale mogło być zupełnie inaczej. Widać, że bardzo dużo pracy przed nami. Przede wszystkim jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne zespołu. Słabo broniliśmy przy stałych fragmentach gry, bo przy każdym takim elemencie przeciwnik nam zagrażał. Jesteśmy w trakcie budowy zespołu, mamy w tej chwili niewielką kadrę. Staramy się ją powoli uzupełniać. Trenujemy, budujemy drużynę. Mamy trochę czasu do rozpoczęcia ligi. Kolejna runda pucharu przed nami za tydzień i też musimy się do tego meczu przygotować. Zespół jest ciekawy, doszło kilku zawodników, którzy dzisiaj zadebiutowali. Cieszy mnie to, że Śliwiński zdobył bramkę w debiucie. Reszta zawodników również, jak W.Puton czy Karasek zagrali na poprawnym poziomie. To są zawodnicy z Radomia albo z okolic i widać, że pukają do kadry tej drużyny i będą walczyć o miejsce w każdym meczu.